HME Toruń 2021: Marcin Lewandowski jednak ze srebrem!
"Po proteście Norwegów ostatecznie Jakob Ingebrigtsen halowym mistrzem Europy w biegu na 1500 m" - poinformował PZLA po północy na Twitterze. Oznacza to, że sędziowie przywrócili kolejność z mety piątkowego finału w Toruniu. Marcin Lewandowski ostatecznie srebrnym medalistą.
Lewandowski dobiegł do mety jako drugi, ale przez ponad dwie godziny znowu był.... halowym mistrzem Europy w biegu na 1500 m. Pierwszy Norweg Jakob Ingebrigtsen został bowiem chwilę po finale zdyskwalifikowany, ponieważ na pierwszym łuku stracił równowagę i postawił stopę poza tor. Ostatecznie sędziowie uwzględnili jednak odwołanie Norwegów i przywrócili kolejność z mety.
ZOBACZ TAKŻE: Dwa medale Polaków podczas piątkowych finałów HME Toruń 2021
Decyzję potwierdziły kontynentalna federacja - European Athletics i polska - PZLA. Najprawdopodobniej uznano, że Ingebrigtsen został poza tor wypchnięty w trakcie starcia na łokcie z Michałem Rozmysem.
🆕 Po proteście Norwegów ostatecznie Jakob Ingebrigtsen halowym mistrzem Europy w biegu na 1500 metrów 🥇
— PZLA (@PZLANews) March 5, 2021
🥈 Marcin Lewandowski ze srebrnym medalem👀#Time4Torun @PKN_ORLEN pic.twitter.com/h8v0VLQeBG
Lewandowski uzyskał czas 3.38,06 i przegrał z Ingebrigtsenem o pół sekundy. Brąz zdobył Hiszpan Jesus Gomez - 3.38,47. Rozmys zajął ostatecznie szóste miejsce.
- Jakkolwiek by było, to Ingebrigtsen był dziś po prostu lepszy. Czy to wygrałem, bo on jest zdyskwalifikowany, czy też nie, tego się nie zmieni. Przegrać z nim w twardej rywalizacji to żadna ujma, bo to gościu, który w tym roku prawie poprawił rekord świata - przyznał w rozmowie z dziennikarzami Lewandowski.
Polak zaznaczył, że od początku finału wziął sprawy w swoje ręce. - Nie sądziłem jednak, że jego atak nadejdzie tak szybko. On od początku wiedział, że musi narzucić szybkie tempo. To była jego jedyna szansa na wygranie ze mną - ocenił.
Brązowy medalista mistrzostw świata z Dauhy (2019) na stadionie od samego początku "trzymał się" Norwega, który był faworytem. Ingebrigtsen postanowił zatem sam poprowadzić bieg i bardzo szybko wraz z Polakiem oderwali się od pozostałych rywali. Walka trwała do samego końca, ale rywal nie oddał pierwszego miejsca.
W ostatnich dwóch edycjach HME reprezentacja Polski wygrała klasyfikację medalową. Po dwóch dniach rywalizacji w Toruniu biało-czerwoni mają dwa srebrne medale - Lewandowskiego oraz Michała Haratyka w pchnięciu kulą.
Przejdź na Polsatsport.pl