HME Toruń 2021: Pia Skrzyszowska w finale biegu na 60 m ppł. 19-latka uzyskała trzeci wynik w historii polskiej lekkoatletyki
Debiutująca w tak dużej imprezie Pia Skrzyszowska awansowała do finału biegu na 60 m ppł halowych mistrzostw Europy. 19-latka wygrała swoją serię czasem 7,88, co jest trzecim wynikiem w historii polskiej lekkoatletyki. Odpadła Karolina Kołeczek.
- Nie spodziewałam się takiego wyniku. Naprawdę się zdziwiłam. Przede mną finał, muszę ochłonąć i się skoncentrować - przyznała trenująca ze swoim ojcem Skrzyszowska tuż po zejściu z bieżni.
W półfinałach tylko broniąca tytułu Holenderka Nadine Visser osiągnęła lepszy czas - 7,86. W historii polskiej lekkoatletyki tylko dwie wybitne zawodniczki miały lepsze rezultaty o Skrzyszowskiej. Były nimi Zofia Bielczyk - 7,77 i Grażyna Rabsztyn - 7,84.
ZOBACZ TAKŻE: Joanna Jóźwik i Angelika Cichocka w finale biegu na 800 m
Z kolei Kołeczek mocno uderzyła nogą zakroczną w drugi płotek, co całkowicie wytrąciło ją z rytmu i Polka nie zdołała już nawiązać rywalizacji z czołówką. Dobiegła do mety jako piąta czasem 8,12. A w eliminacjach zeszła poniżej ośmiu sekund. - Takie są płotki. Nie ułożyło się po mojej myśli. Dużo nerwów. No nic, trzeba to jakoś przyjąć i pracować dalej. Szkoda. Po uderzeniu już nie mogłam się rozpędzić - przyznała.
Finał zaplanowany jest na godz. 17.15. Polacy wywalczyli dotychczas trzy srebrne medale - w biegu na 1500 m Marcin Lewandowski, na 400 m Justyna Święty-Ersetic oraz w pchnięciu kulą Michał Haratyk.
Przejdź na Polsatsport.pl