Łukasz Kadziewicz ostro o trenerze z PlusLigi. "To paszport, nie umiejętności"
Po zwolnieniu trenera Luke'a Reynoldsa z Jastrzębskiego Węgla zdecydowano się zatrudnić Andreę Gardiniego. Łukasz Kadziewicz ma ogromne wątpliwości, czy był to przemyślany ruch ze strony klubu. - Był genialnym, jednym z najlepszych zawodników. W jego osobie widzę jednak paszport, a nie umiejętności - powiedział ekspert Polsatu Sport.
Zmiana trenera w Jastrzębiu nie wpłynęła znacząco na formę zespołu. Można wręcz powiedzieć, że zawodnicy prezentują się nieco słabiej niż do tej pory. Jaka jest tego przyczyna?
- Mam przecieki, nie graniczące z telefonem do trenera Gardiniego, że po zmianie trenera została tam przykręcona śrubka, a drużyna ma grać dobrze w decydujących spotkaniach - powiedział Marcin Lepa. - Skoro ma być rozliczany z medalu po tak krókim czasie, to szykuje się na konkretne daty - dodał.
Łukasz Kadziewicz przyznał, że nie jest zwolennikiem trenera Gardiniego i ma wątpliwości, co do słuszności jego zatrudnienia.
ZOBACZ TAKŻE: Odkrycie PlusLigi trafi do Olsztyna? "Po takim sezonie nie idzie się do słabszego klubu!"
- Był genialnym, jednym z najlepszych zawodników. W jego osobie widzę jednak paszport, a nie umiejętności, bo za łatwo dostał pracę w naszej lidze - powiedział.
Ekspert Polsatu Sport stwierdził, że nie ma gwarancji, iż zatrudnienie trenera Gardiniego jest krokiem w przód. - Może się sprawdzi, może wypali, ale dla mnie jest gwarantem sukcesu. Gdyby wymazać z jego CV ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle, to klubowo wygląda ono bardzo średnio - ocenił Kadziewicz. - Nie umniejszam trenerowi Gardiniemu, ale dziwię się, że tak szybko dostał pracę w jednej z najmocniejszych lig świata - dodał wicemistrz świata z 2006 roku.
Jastrzębianie zakończyli fazę zasadniczą PlusLigi na drugiej pozycji. W pierwszej rundzie fazy play-off zmierzą się więc z drużyną, która uplasuje się na siódmym miejscu.
Fragment "Prawdy Siatki" w załączonym materiale wideo. Cały odcinek do obejrzenia [TUTAJ].
Przejdź na Polsatsport.pl