WTA w Dubaju: Iga Świątek lepsza od Misaki Doi. Polka zagra w trzeciej rundzie
Iga Świątek od triumfu 6:2, 6:4 nad Misaką Doi rozpoczęła turniej WTA 1000 na kortach twardych w Dubaju. Zwycięstwo nad Japonką zajęło Polce rozstawionej z numerem ósmym godzinę i szesnaście minut. W 1/8 finału 19-latka zmierzy się z Garbine Muguruzą.
Spotkanie lepiej rozpoczęła Doi, która wygrała pierwszego gema. Z kolei Świątek przystąpiła do niego bardzo rozluźniona, co było widać po jej zagraniach na korcie. Szybko przełamała Japonkę, która przegrywała 1:2 po błędach w polu serwisowym. Chwilę później Azjatka się jednak zrehabilitowała, doprowadzając do remisu po agresywnej grze w ataku. 19-letnia zawodniczka z Raszyna nie pozostała jednak dłużna rywalce. Zwyciężyła w czterech kolejnych gemach, kończąc ostatniego asem serwisowym, który dał jej prowadzenie w meczu 1:0.
ZOBACZ TAKŻE: WTA w Guadalajarze: Porażki Katarzyny Kawy w singlu i Katarzyny Piter w deblu
Świątek po triumfie 6:2 w premierowym secie, poszła za ciosem. Na otwarcie drugiej partii przełamała serwis 29-latki z Ōamishirasato, co skutkowało wygraniem gema. Kolejny również padł jej łupem, kończąc go kolejnym asem. Polka prowadziła 40-0 w trzecim gemie, ale wówczas przypomniała o sobie Doi. Wygrała z rzędu pięć piłek i przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść. To tylko rozdrażniło zawodniczkę znad Wisły, która zwyciężyła w następnych trzech gemach, po raz kolejny przełamując serwis Japonki. Gdy wydawało się, że Świątek pewnie wygra partię, a co za tym idzie mecz - przytrafił się jej słabszy fragment. Doi poczuła krew. Zwyciężyła trzy kolejne gemy, doprowadzając do stanu 5:4 dla Polki. Ostatecznie triumfatorka zeszłorocznego French Open uspokoiła nerwy, wygrywając gema do zera, a cały mecz 6:2, 6:4.