Liga Mistrzów: Szalone sceny w Dortmundzie! Erling Haaland z nieba do piekła... i znów do nieba (WIDEO)
Na początku drugiej połowy spotkania Borussii Dortmund z Sevillą miały miejsce kuriozalne sceny! Erling Haaland najpierw trafił do siatki na 2:0, ale po chwili gol został anulowany, bo Haaland kilkadziesiąt sekund wcześniej był faulowany w polu karnym. Sam Norweg dwukrotnie podchodził do "jedenastki" i za drugim razem pokonał Bono.
Borussia przystępowała do rewanżu po wygranej 3:2 na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan. Już w pierwszej połowie drugiego meczu do siatki trafił Haaland i BVB do przerwy prowadziła 1:0.
ZOBACZ TAKŻE: Zapadła decyzja ws. występu Neymara w meczu PSG - FC Barcelona
Nic nie zapowiadało jednak takich szalonych scen, jakie miały miejsce w Dortmundzie zaraz po przerwie. W 48. minucie norweski napastnik BVB po raz drugi pokonał Bono, ale chwilę później zainterweniował VAR. Co ciekawe nie chodziło o sytuację, w której Haaland trafił do siatki, a akcję sprzed kilkudziesięciu sekund, kiedy Jules Kounde pociągał w polu karnym Norwega. Po analizie wideo Cuneyt Cakir anulował gola na 2:0 i dał Borussii rzut karny...
Do piłki podszedł oczywiście Haaland, ale jego strzał i dobitka zostały sparowane przez Bono. Kilkadziesiąt sekund później VAR podjął jednak interwencję po raz kolejny. Tym razem chodziło o to, że bramkarz Sevilli opuścił linię bramkową przy "jedenastce" Norwega i karny musiał zostać powtórzony.
🤯🤯🤯
— Borussia Dortmund (@BVB) March 9, 2021
I tym razem na jedenastym metrze stanął napastnik ze Skandynawii, który w 54. minucie nareszcie się nie pomylił. Tym samym strzelił swojego 20. gola w Champions League.
20 - Borussia Dortmund’s Erling Haaland has now scored 20 goals in 14 UEFA Champions League appearances; the quickest a player has ever reached 20 goals in the competition, and in 10 fewer appearances than the previous record holder (Harry Kane, 24). Astonishing. pic.twitter.com/jaUCwVmIks
— OptaJoe (@OptaJoe) March 9, 2021
Po tym, jak piłka wpadła do siatki podbiegł do Bono i zamanifestował swoją radość. Gracze Sevilli ruszyli ostro do Haalanda, ten został ukarany żółtą kartką i w tym momencie całe zamieszanie dobiegło końca!
Przejdź na Polsatsport.pl