Rewanż Błachowicz - Adesanya w innej dyscyplinie sportu? "Umawialiśmy się na to przed walką"
- Mamy z nim do rozegrania partyjkę w ping-ponga. Umawialiśmy się na to przed walką, że po wszystkim zagramy. Nie było czasu, tak że może w przyszłości gdzieś się złapiemy - mówił w magazynie "Koloseum" Jan Błachowicz. Polak w miniony weekend obronił tytuł mistrza UFC w kategorii półciężkiej w starciu z Israelem Adesanyą.
"Cieszyński Książę" wypowiedział się również na temat Daniela Cormiera. Były podwójny mistrz UFC w dość stronniczy sposób komentował walkę Błachowicz - Adesanya. Amerykanin wyraźnie faworyzował Nigeryjczyka.
- Raz jesteśmy kolegami, raz nie. To się zmienia bardzo szybko. Nie dzwonimy do siebie na święta - stwierdził Błachowicz.
ZOBACZ TAKŻE: "Blondynki czy brunetki"? Błachowicz odpowiedział na nietypowe pytania
Zawodnik WCA Fight Team docenił postawę swojego przeciwnika. Adesanya przyjął porażkę z honorem.
- Miło, że tak podszedł do tego. Wziął porażkę na klatę, mam nadzieję, że za dwa tygodnie nie napisze, że był pijany - powiedział reprezentant Polski nawiązując do niedawnej wypowiedzi Paulo Costy. Brazylijczyk stwierdził, że podczas swojej walki z Adesanyą był pod wpływem alkoholu.
Całość w poniższym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl