Antun Racic "Party Killerem"? "Mówią, że walczę nudno, to niech mnie ktoś pokona"
Antun Racic (25-8-1, 13 SUB) podczas gali KSW 59 zmierzy się z Sebastianem Przybyszem (7-2, 4 KO, 1 SUB), a stawką tego pojedynku będzie pas dywizji koguciej należący obecnie do Chorwata. Panującemu mistrzowi kibice zarzucają, że jego walki są nudne. W magazynie Koloseum 30-latek odpowiedział na zarzuty.
Racic w KSW walczy od 2017 roku. Wygrał wszystkie sześć pojedynków, a od ponad roku jest mistrzem dywizji koguciej. Chorwat już 20 marca stanie do kolejnej obrony pasa.
- Czuje się świetnie. Kończę przygotowania do walki. Spodziewam się trudnego pojedynku, ale jestem przygotowany w 100 procentach, jak zawsze. Nie mogę się już doczekać. Sebastian zasłużył na tę walkę, pokazał się z bardzo dobrej strony w ostatnich pojedynkach. Jest bardzo dobrym zawodnikiem, ale ja też nie stałem w miejscu. Od dwóch lat jestem w UFD Gym. Cały czas się rozwijam. Pierwszy pojedynek to zupełnie inna sprawa niż ten nadchodzący - zaczął Racic.
ZOBACZ TAKŻE: Zapowiedź walki Antun Racic - Sebastian Przybysz
Jego rywalem będzie młodszy o trzy lata Przybysz. Obaj spotkali się już w klatce. W 2018 roku górą był Racic.
- Dużo poprawiłem w kwestii siły i muskulatury. Pierwszej naszej walki już nie oglądam. Na początku kilka razy ją obejrzałem i dała mi bardzo dużo motywacji. Teraz stałem się zupełnie innym zawodnikiem. Jestem mocniejszy mentalnie i tym razem jestem w stanie odebrać mu pas - odpowiedział Przybysz na pytanie prowadzącej Koloseum Justyny Kostyry.
Racicowi często zarzuca się, że jego walki są nudne. Wszystkie swoje pojedynki w KSW kończył on decyzją sędziów. W jednym z trailerów przed KSW 59 Przybysz nazwał najbliższego rywala "Party Killer" (na co dzień przydomek Chorwata to "Killer"), gdyż jego zdaniem kibice podczas jego walk zasypiają.
Dziwie się, że ludzie mówią, że moje walki są nudne. Niech ktoś mnie pokona. To jest mój styl, wywodzę się z judo i jestem bardziej zapaśnikiem niż uderzaczem. Lubię być w dominujących pozycjach - dodał Chorwat.
- Mam obok łóżka tablice, na której napisane jest, że w marcu zostanę mistrzem KSW. To jest taka motywacja, żeby rano wstawać, spojrzeć na to i wiedzieć, co mnie czeka - zakończył Przybysz.
Transmisja gali KSW 59 w systemie PPV.
Przejdź na Polsatsport.pl