Tyson Fury znowu szokuje! "Piję 12 piw dziennie i nie jem"
Tyson Fury w jednym z wywiadów dla brytyjskich mediów przyznał, że nie przygotowuje się do pojedynku z Anthonym Joshuą. - Piję od ośmiu do dwunastu kufli piwa dziennie i nie jem. Mam teraz wakacje - przyznał "Król Cyganów". Pod znakiem zapytania stoi hitowe starcie Brytyjczyków.
Na początku tygodnia wydawało się, że obie strony się dogadały i pod koniec czerwca lub na początku lipca dojdzie do długo wyczekiwanej walki Fury'ego z Joshuą. Promotor Frank Warren przyznał, że warunki są już ustalone, brakuje jedynie lokalizacji, dokładnej daty oraz podpisów pięściarzy. Brana pod uwagę jest głównie Arabia Saudyjska oraz terminy 26 czerwca lub 3 lipca.
Sytuacja zmieniła się po wywiadzie, który Fury udzielił brytyjskiej telewizji IFL TV. - Piję od ośmiu do dwunastu kufli piwa dziennie. Nie jem, a kalorie dostarczam przez alkohol. Teraz mam wolne, bo nie widziałem żadnych postępów i przestałem trenować - powiedział "Król Cyganów".
ZOBACZ TAKŻE: Król nokautu? Kolejne zwycięstwo przed czasem Branduna Lee
Na pojedynek Fury - Joshua czeka cały bokserski świat, jednak od dawna nie udaje się zestawić obu zawodników. Jeśli dojdzie do tego starcia, to jego stawką będą pasy mistrzowskie WBC, WBO, WBA oraz IBF w kategorii ciężkiej. Zwycięzca zostanie niekwestionowanym mistrzem królewskiej dywizji.
- Na razie nie ma terminu, a ja nie mam pieniędzy w kieszeni, więc walki też nie ma. Nie wiem, czy dojdzie do niej w czerwcu lub lipcu. Do tej walki w końcu dojdzie, jest to nieuchronne - dodał Fury.
Przejdź na Polsatsport.pl