Fortuna 1 Liga: Zasłużone zwycięstwo Górnika w arcyważnym spotkaniu
Arka Gdynia - Górnik Łęczna 0:2. Skrót meczu
Co za pudło! Wielka wpadka w ostatniej akcji meczu Arka Gdynia - Górnik Łęczna
W hicie 20. kolejki Fortuna 1 Ligi wicelider rozgrywek, Górnik Łęczna pokonał piątą w tabeli Arkę Gdynia 2:0. Gospodarze wykonali duży krok w kierunku awansu do PKO BP Ekstraklasy, natomiast piłkarze z Trójmiasta mają już dziewięć punktów straty to podopiecznych Kamila Kieresia.
Zarówno Arka, jak i Górnik marzą o awansie do najwyższej klasy rozgrywkowej, ale w niezwykle istotnym dla górnej części tabeli spotkaniu gospodarze poradzili sobie znacznie lepiej. Podopieczni Kieresia dopisali sobie trzy punkty i mają ich w sumie 41. Taki wynik daje im sześć "oczek" straty do lidera z Niecieczy, a pięć przewagi nad ŁKS. Jeśli Arka chce włączyć się do walki o jedno z dwóch miejsc bezpośrednio premiowanych awansem, musi zacząć zdobywać punkty. Na razie ma ich dziewięć mniej niż drużyna z Łęcznej.
ZOBACZ TAKŻE: Łukasz Teodorczyk z pozytywnym wynikiem testu na koronawirusa
W pierwszej połowie obie ekipy miały swoje szanse, ale nie potrafiły sfinalizować żadnej akcji. W 27 minucie Górnik stanął przed znakomitą okazją na bramkę, gdy Paweł Wojciechowski zagrał świetną prostopadłą piłkę przed pole karne Arki, gdzie był Serhij Krykun, ale jego strzał fantastycznie obronił Daniel Kajzer. Pod koniec połowy zrobiło się gorąco w polu karnym Arki, ale ostatecznie po małym zamieszaniu nic konstruktywnego z tego nie wyszło. Był to dobry omen na kolejne 45 minut spotkania.
Tak było. W drugiej połowie emocji było znacznie więcej. W 50 minucie Arkadiusz Kasperkiewicz otrzymał drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną za brutalny atak na rywalu. Górnik szybko wykorzystał braki personalne gospodarzy i w 53 minucie Michał Mak otworzył wynik meczu w Gdyni. Ofensywny piłkarz otrzymał futbolówkę przed polem karnym i potężnym strzałem trafił celnie do bramki. Stojący między słupkami Kazjzer nie miał żadnych szans. Podobnie jak w 69 minucie, gdy Bartosz Śpiączka wykonał znakomitą zmianę i już po trzech minutach zapisał na koncie gola. Na drugiego miał okazję w doliczonym czasie gry, ale snajper Górnika ostatecznie nie trafił w bramkę. Spotkanie zakończyło się dwubramkowym zwycięstwem ekipy z Łęcznej.
Ahoj Górnicy ❗💚🖤 pic.twitter.com/5Vpm64UVqa
— Górnik Łęczna (@zielono_czarni) March 13, 2021
Arka Gdynia - Górnik Łęczna 0:2 (0:0)
Bramki: 0:1 Michał Mak (53), 0:2 Bartosz Śpiączka (68).
Przejdź na Polsatsport.pl