ATP w Miami: Andy Murray z dziką kartą
Andy Murray otrzymał tzw. dziką kartę od organizatorów turnieju ATP rangi Masters1000 na kortach twardych w Miami. Słynny brytyjski tenisista, który w ostatnich latach miał przewlekłe kłopoty zdrowotne, w przeszłości triumfował w tej prestiżowej imprezie dwukrotnie.
"To ekscytujące zobaczyć ponownie Andy'ego w Miami. Jako ktoś, kto podczas kariery zmagał się nieraz z kontuzjami, rozumiem i szanuję całą ciężką pracę wykonaną przez niego, by wrócić do touru" - zaznaczył cytowany w komunikacie dyrektor turnieju w Miami (pula nagród 4,3 mln dol.) James Blake, dawniej znany zawodnik.
Murray w dorobku ma trzy tytuły wielkoszlemowe i w przeszłości był liderem światowego rankingu. W ostatnich latach jednak przez długi czas nie był w stanie grać ze względu na kłopoty zdrowotne. W tym czasie przeszedł dwie operacje biodra. Obecnie jest 118. rakietą globu. W Miami triumfował w 2009 i 2013 roku.
Zobacz także: Richard Gasquet rywalem Huberta Hurkacza
33-letniego Szkota zabrakło w tegorocznej obsadzie wielkoszlemowego Australian Open - tuż przed wylotem do Melbourne otrzymał pozytywny wynik testu na COVID-19. Ostatnio na początku marca startował w imprezie ATP w Rotterdamie, gdzie odpadł w drugiej rundzie. W tym tygodniu miał rywalizować w Dubaju, ale wycofał się ze względu na narodziny jego czwartego dziecka.
Tegoroczna edycja turnieju w Miami rozpocznie się 24 marca.