Powołania Paulo Sousy. Kim są debiutanci w piłkarskiej reprezentacji Polski?
Siedmiu piłkarzy ma szansę na debiut w reprezentacji Polski podczas pierwszych meczów eliminacji mistrzostw świata 2022. Selekcjoner Paulo Sousa podał w poniedziałek nazwiska 27 graczy, którzy 22 marca pojawia się na zgrupowaniu w Warszawie. Zabrakło kilku etatowych kadrowiczów, jest z kolei własnie siedmiu, dla których będzie to te pierwszy raz. Kim są debiutanci?
Największe niespodzianki w reprezentacji powołanej na mecze z Węgrami, Andorą i Anglią to brak doskonale spisującego się ostatnio w Legii Warszawa Bartosza Kapustki oraz nieobecność etatowych ostatnio reprezentantów Tomasza Kędziory i Karola Linettego. Ten drugi gra w lidze włoskiej, a klubu z tego kraju nie zgadzają się na udział piłkarzy w zgrupowaniach. Oczywiście z uwagi na pandemię.
Zgrupowanie reprezentacji Polski rozpocznie się w poniedziałek 22 marca. Już trzy dni później nastąpi debiut Paulo Sousy w roli selekcjonera. W pierwszym meczu eliminacji MŚ 2022 Polacy zagrają w Budapeszcie z Węgrami. 28 marca na stadionie Legii w Warszawie czeka ich spotkanie z Andorą, 31 marca mecz z Anglią na Wembley. We wszystkich tych starciach może dojść do debiutu jednego z powołanych piłkarzy. Kim są?
ZOBACZ TAKŻE: Czy Paulo Sousa ma pomysł na Kamila Grosickiego? Jeśli ma, to jaki?
Rafał Augustyniak to 27-letni piłkarz Urału Jekaterynburg. Sam twierdzi, że jego ulubiona pozycja to defensywny pomocnik, udanie grywa jednak także w obronie. Ostatnio zbiera doskonałe recenzje w rosyjskiej prasie, imponuje bardzo dobrą formą. Do 12. klubu Premier Ligi Augustyniak trafił z Miedzi Legnica, wcześniej grał m.in. w Jagiellonii Białystok i Wigrach Suwałki.
Michał Helik ma 25 lat i jest środowym obrońcą. Obecnie jest piłkarzem FC Barnsley, drużyny z Championship, z ambicjami awansowania do Premier League. Polak imponuje doskonałą formą i praktycznie nie ma spotkania, w którym nie spędziłby na boisku 90 minut. W ostatni weekend Helik strzelił już szóstego gola w obecnym sezonie. Atutem mierzącego 191 cm piłkarza jest gra głową. Na grę w w Anglii zapracował doskonałymi występami w Cracovii i Ruchu Chorzów.
Sebastian Kowalczyk to piłkarz, który przebojem wdarł się do PKO Ekstraklasy. Pomocnik Pogoni Szczecin ma dopiero 22 lata, a rozegrał już 89 spotkań na najwyższym szczeblu w Polsce. Jest piłkarzem wszechstronnym, grywa na środku lub na prawej stronie pomocy. To jeden z zawodników, którzy maja ogromny wpływ na dobrą grę "Portowców" w obecnym sezonie.
Kacper Kozłowski jest młodszym kolegą Kowalczyka z Pogoni. Gracz nie ma jeszcze dowodu osobistego, a może dostać "papiery" reprezentanta Polski. Gra na środku pomocy, nie sprawia mu różnicy czy kopie prawą, czy lewą nogą. Uznawany za jeden z największych talentów w Europie, choć w PKO Ekstraklasie jest oszczędzany. Zagrał zaledwie 13 razy. Jeżeli 17-letni Kozłowski zagra w meczu z Węgrami, będzie najmłodszym reprezentantem Polski od czasu debiutu Włodzimierza Lubańskiego. "Orzeł Górskiego" w kadrze zagrał pierwszy raz mając 16 lat i 188 dni. Kozłowski w dniu meczu w Budapeszcie będzie miał 17 lat i 160 dni.
Kamil Piątkowski to 21-letni środowy obrońca. Ma tyle samo wzrostu co Helik - 191 cm. Wielki talent rozwinął w Rakowie Częstochowa, a od kolejnego sezonu będzie piłkarzem Red Bull Salzburg. Austriacy zapłacili za niego 5 mln euro, a znając tamtejszych działaczy, są pewni, że niebawem pieniądze te zwrócą się, a będzie tez spory zarobek. Na koncie Piątkowski ma już 38 występów w PKO Ekstraklasie.
Bartosz Slisz jest rówieśnikiem Piątkowskiego. Legia Warszawa kupiła tego środkowego pomocnika za niemal dwa miliony euro, ale, tak jak w przypadku obrońcy Rakowa, to jest inwestycja, która ma przynieść duży zysk. Slisz dysponuje bardzo mocnym strzałem z dystansu, precyzyjnie wykonuje rzuty wolne. W lidze może nie błyszczy, ale ma duży wpływ na poczynania Legii w ofensywie i defensywie.
Karol Świderski to piłkarz, którego obecności w reprezentacji Polski domagano się już wiele razy. Nie bez przyczyny. 24-letni napastnik błyszczy w PAOK-u Saloniki, dla którego w 25 meczach obecnego sezonu zdobył dziewięć bramek i zaliczył siedem asyst. Od sezonu 2018/2019 rozegrał dla greckiego klubu 60 spotkań, ma na koncie 23 gole i 10 asyst. Za lewonożnego strzelca Jagiellonia Białystok otrzymała dwa miliony euro, a w tej chwili Świderski wyceniany jest na kwotę dwa razy wyższą.
Przejdź na Polsatsport.pl