Arnd Peiffer zakończył biathlonową karierę
Na dwa dni przed 34. urodzinami trzykrotny medalista olimpijski w biathlonie Arnd Peiffer ogłosił zakończenie sportowej kariery. To dla niemieckich kibiców spore zaskoczenie, bo liczyli na to, że jeden z najlepszych zawodników ich kadry wystąpi za rok w igrzyskach w Pekinie.
Decyzja Peiffera działa ze skutkiem natychmiastowym, co oznacza, że nie weźmie udziału już w finałowych zawodach Pucharu Świata w szwedzkim Oestersund.
ZOBACZ TAKŻE: 19-letni hokeista zmarł po uderzeniu krążkiem w głowę
"Pewnie, jak się domyślacie, nie jest to wcale łatwa decyzja. Osobiście już jakiś czas temu wykrystalizowała mi się myśl, że ten sezon będzie moim ostatnim" - napisał na Facebooku mistrz olimpijski w sprincie z Pjongczangu (2018).
To drugi reprezentant Niemiec, który zdecydował się na zakończenie kariery w tym roku. Wcześniej ze sportowej ścieżki zrezygnował Simon Schempp.
"W trakcie swojej kariery doświadczyłem wspaniałych zwycięstw, gorzkich porażek, ale i tego wszystkiego, co jest pomiędzy. Sport i związane z nim doświadczenia ukształtowały mnie jako człowieka. Nie chciałbym tego stracić" - napisał Peiffer.
Niemieckiemu biathloniście zależało na tym, by odejść w momencie, gdy jeszcze był w stanie rywalizować z najlepszymi.
"Tej zimy mogłem cieszyć się jeszcze z kilku niezłych występów. I to jest wspaniałe uczucie odchodzić w momencie, gdy nie jest się najsłabszym" - dodał.
W tegorocznych mistrzostwach świata w Pokljuce wywalczył swój 17. medal tej imprezy. Pięć razy stawał w tym sezonie na podium zawodów Pucharu Świata. W tym cyklu zadebiutował w styczniu 2009 roku. Od tego czasu zdobył pięć złotych krążków MŚ. Ma w dorobku trzy medale olimpijskie - złoto w sprincie (2018) oraz srebro (2014) i brąz (2018) w sztafecie.
Przejdź na Polsatsport.pl