Bayern Monachium nie pozwoli Robertowi Lewandowskiemu zagrać na Wembley? Są nowe doniesienia
Od pewnego czasu mówi się, że największa gwiazda i kapitan reprezentacji Polski Robert Lewandowski nie wystąpi w prestiżowym meczu w Londynie. Wątpliwości w tej sprawie dotyczą również dwóch innych napastników naszej reprezentacji - Krzysztofa Piątka i Arkadiusza Milika. Oni też mogą nie zagrać w zaplanowanym na 31 marca spotkaniu eliminacji mistrzostw świata z Anglią. Teraz pojawiły się nowe informacje dotyczące Lewandowskiego, któremu klub może zabronić występu na Wembley.
Biało-Czerwoni rozpoczną eliminacje mistrzostw świata 2022 od meczu z Węgrami w Budapeszcie 25 marca. Trzy dni później podejmą w Warszawie Andorę, a 31 marca zagrają w Londynie z Anglią. Istnieje jednak ryzyko, że na Wembley wystąpią osłabieni - z powodu obostrzeń wynikających z pandemii koronawirusa i związanym z tym obowiązkiem kwarantanny.
Zgodnie z przepisami obowiązującymi np. w Niemczech, po powrocie z Wielkiej Brytanii należy przejść 10-dniową kwarantannę. Tymczasem Bayern Monachium już trzy dni później zagra ważny mecz Bundesligi z wiceliderem RB Lipsk. To może być kluczowe spotkanie w kontekście walki o mistrzostwo Niemiec. Bawarczycy będą chcieli zrobić wszystko, by ich najlepszy zawodnik mógł wystąpić.
ZOBACZ TAKŻE: Szef Bayernu Monachium zabrał głos ws. ewentualnego odejścia Hansiego Flicka. "Bylibyśmy bardzo głupi..."
Jak wynika z informacji przekazanych przez "Przegląd Sportowy", jeżeli w Niemczech nie zmienią się obostrzenia sanitarne związane z pandemią koronawirusa, wówczas Bayern zabroni Lewandowskiemu występu na legendarnym Wembley. Gdyby najlepszy napastnik na świecie wystąpił w Londynie, wtedy byłby zmuszony opuścić trzy lub nawet cztery mecze Bayernu w Bundeslidze oraz Lidze Mistrzów. Na to władze mistrzów Niemiec zgodzić się nie chcą.
- Być może pojawi się szansa, że obecne restrykcje zostaną trochę złagodzone, że po krótkim pobycie w Anglii kwarantanna nie będzie konieczna. Ale to bardziej nasze życzenia, pozytywne myślenie. Póki nie ma oficjalnego komunikatu ze strony rządu, to nic się nie zmienia – powiedział w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" rzecznik prasowy Bayernu.
Przejdź na Polsatsport.pl