Zbigniew Boniek nie myśli o emeryturze działacza. Chce jeszcze więcej władzy
Zbigniew Boniek potwierdził, że wybory do Komitetu Wykonawczego UEFA odbędą się 20 kwietnia. - Wówczas, jeżeli nic się nie zmieni, odbędzie się kongres w Szwajcarii - dodał. Prezes PZPN zasiada we władzach europejskiej federacji od 2017 roku i będzie się ubiegać o reelekcję.
Boniek już podczas zjazdu PZPN, który odbył się w listopadzie 2020 roku w formie zdalnej, zapowiedział, że będzie ubiegać się o reelekcję (na kolejne cztery lata) w Komitecie Wykonawczym UEFA. Delegaci przyjęli jego wniosek przez aklamację.
ZOBACZ TAKŻE: "Nie będzie dodatkowych powołań na mecz z Anglią"
- Wydaje mi się, że szanują mnie tam, respektują. Podobnie jak moje postulaty, nawet te dotyczące Ligi Narodów, której najwyższą dywizję poszerzono po pierwszej edycji z 12 do 16 reprezentacji (...) Dlatego podjąłem decyzję, że jeżeli jesteście zgodni i chcielibyście dalej mieć swojego przedstawiciela w Komitecie Wykonawczym, to ja jestem absolutnie gotowy, aby ubiegać się o reelekcję. Sądzę, że polskiej piłce to nie zaszkodzi, a wręcz przeciwnie, bardzo pomoże. Chodzi o to, aby przedstawiciel naszego futbolu wciąż był we władzach UEFA - przyznał wówczas Boniek, przemawiając w trybie zdalnym do delegatów.
Jak powiedział teraz prezes PZPN, jeżeli się nic nie stanie, wybory do Komitetu Wykonawczego UEFA odbędą się 20 kwietnia.
- Mam nadzieję, że do tego czasu nic się nie wydarzy. W przeciwnym razie wybory zostaną opóźnione. Na razie mamy obowiązujący termin 20 kwietnia. Obrady mają być "na żywo", w Szwajcarii - zaznaczył Boniek.
Z informacji na stronie UEFA wynika, że kongres ma się odbyć w mieście Montreaux.
Przejdź na Polsatsport.pl