ZAKSA wyszarpała zwycięstwo w Kazaniu! Zenit nie wykorzystał pięciu piłek meczowych
Zenit Kazań - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2:3. Skrót meczu
Bartosz Bednorz zaskoczył Pawła Zatorskiego
Fantastyczna obrona libero poszła na marne! ZAKSA skończyła kontrę
Szalona akcja w meczu Zenit – ZAKSA
Earvin N’Gapeth przyznał się do błędu, którego nie było?
Maksim Michajłow znokautował Łukasza Kaczmarka
Kamil Semeniuk: Zenit rozsypał się psychicznie, a my graliśmy swoje
Łukasz Kaczmarek: Zenit myślał, że wygra 3:0, a my graliśmy do końca
Aleksander Śliwka: Emocje były ogromne i trochę słabo weszliśmy w mecz
Zenit Kazań przegrał z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2:3 w pierwszym meczu półfinałowym Ligi Mistrzów siatkarzy. Gospodarze wygrali dwa pierwsze sety, a w trzecim mieli pięć piłek meczowych! ZAKSA wybrnęła jednak z tej fatalnej sytuacji i odwróciła losy spotkania. Rewanż zostanie rozegrany w środę 24 marca w Hali Azoty w Kędzierzynie-Koźlu.
Początek meczu był nieco nerwowy i miał wyrównany przebieg. W środkowej części premierowej partii gospodarze odskoczyli na kilka oczek (13:10, 15:12). Kędzierzynianie ruszyli do odrabiania strat. Po asie serwisowym Kamila Semeniuka złapali punktowy kontakt (15:14), a atak Łukasza Kaczmarka z przechodzącej piłki przyniósł wyrównanie (17:17). W końcówce siatkarze ZAKSY popełnili zbyt dużo błędów własnych, zwłaszcza w polu zagrywki. Wykorzystali to gospodarze. Autowy atak Aleksandra Śliwki dał im piłkę setową (24:21), a w ostatniej akcji Earvin N’Gapeth zaatakował po bloku (25:22).
Zobacz także: Terminarz i plan transmisji ćwierćfinałów play-off PlusLigi
W drugiej odsłonie siatkarze z Kazania wykorzystali słabsze przyjęcie ZAKSY. Bardzo szybko uzyskali zdecydowaną przewagę (9:4), którą jeszcze powiększyli w kolejnych akcjach (16:9). Gdy wydawało się, że gospodarze kontrolują już sytuację w tej części meczu, ZAKSA zerwała się do walki. Kędzierzynianie mozolnie odrabiali straty, a gdy zablokowali N’Gapetha, złapali punktowy kontakt (21:20). Końcówka przyniosła sporo emocji, zacięte wymiany i to Zenit wyszedł z niej zwycięsko. Aleksandr Wołkow atakiem ze środka wywalczył piłkę setową, a po chwili zerwany atak Kamila Semeniuka ustalił wynik na 25:22.
Set numer trzy przyniósł wyrównaną walkę obu ekip, a wynik długo oscylował wokół remisu (8:8, 15:15). Losy tej odsłony ważyły się do samego końca. Zenit prowadził 23:21 po efektownym ataku Wołkowa z przesuniętej krótkiej. W kolejnej akcji odpowiedział Śliwka, ale Michajłow wywalczył piłkę meczową przy stanie 24:22. ZAKSA się nie poddała, a emocje sięgnęły zenitu. Ekipa ze stolicy Tatarstanu nie zdołała wykorzystać pięciu piłek meczowych! Kluczowe piłki padły łupem kędzierzynian: Michajłow zaserwował w aut, Bartosz Bednorz pomylił się w ataku, a Semeniuk umieścił piłkę przed linią dziewiątego metra i gospodarze przegrali 27:29.
Przebieg końcówki trzeciej partii wpłynął na grę obu ekip w kolejnej części. ZAKSA nabrała wiatru w żagle i zaczęła prezentować bardzo dobrą grę. Kędzierzynianie punktowali blokiem, wreszcie stopowali rywali na środku. Dobrze prezentowali się również w polu zagrywki i w środkowej części seta odskoczyli przeciwnikom (11:15, 12:17). Gospodarze nie rezygnowali, ale ZAKSA utrzymała przewagę. Atak Semeniuka po skosie przyniósł punkt na wagę piłki setowej (20:24). Gospodarze zdołali obronić się w dwóch kolejnych akcjach i zrobiło się trochę nerwowo, ale kolejny atak Semeniuka wyjaśnił sytuację w tej partii (22:25).
Zwycięzcę miał więc wyłonić tie-break. Lepiej rozpoczęli go gospodarze (6:3), ale cztery kolejne akcje padły łupem ZAKSY (6:7). Przy zmianie stron punkt zaliczki miał Zenit (8:7). Rozpoczęła się walka punkt za punkt, a po autowym ataku Bednorza ZAKSA odskoczyła na dwa oczka (10:12). Atak Śliwki po bloku rywali dał gościom piłkę meczową (12:14), ale Zenit doprowadził do rywalizacji na przewagi – po asie Bednorza było 14:14. Wojnę nerwów kędzierzynianie rozstrzygnęli na swoją korzyść. Skuteczny atak Kaczmarka i wygrana walka na siatce przyniosły decydujące punkty (14:16).
Najwięcej punktów: Maksim Michajłow (23), Earvin N’Gapeth (17), Bartosz Bednorz (16), Aleksandr Wołkow (11) – Zenit; Kamil Semeniuk (27), Łukasz Kaczmarek (22), Aleksander Śliwka (17), Jakub Kochanowski (13) – ZAKSA.
Rewanż zostanie rozegrany w Hali Azoty w Kędzierzynie-Koźlu w środę 24 marca. Jakiekolwiek zwycięstwo da awans ZAKSIE. Jeśli Zenit wygra po tie-breaku, konieczny będzie "złoty set", wygrana ekipy z Kazania za trzy punkty da jej awans.
Zenit Kazań – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2:3 (25:22, 25:22, 27:29, 22:25, 14:16)
Zenit: Earvin N’Gapeth, Artiom Wolwicz, Bartosz Bednorz, Maksim Michajłow, Aleksandr Wołkow, Aleksandr But´ko – Walentin Gołubiew (libero) oraz Andriej Surmaczewski, Dienis Ziemczonok. Trener: Władimir Alekno.
ZAKSA: David Smith, Benjamin Toniutti, Aleksander Śliwka, Jakub Kochanowski, Łukasz Kaczmarek, Kamil Semeniuk – Paweł Zatorski (libero) oraz Bartłomiej Kluth, Krzysztof Rejno, Rafał Prokopczuk. Trener: Nikola Grbić.
Półfinały LM siatkarzy:
2021-03-18: Zenit Kazań – Grupa Azoty Kędzierzyn-Koźle 2:3 (25:22, 25:22, 27:29, 22:25, 14:16)
2021-03-24: Grupa Azoty Kędzierzyn-Koźle – Zenit Kazań (środa, godzina 18.00; transmisja – Polsat Sport) [RELACJA NA ŻYWO]
2021-03-18: Itas Trentino – Sir Sicoma Monini Perugia (czwartek, godzina 19.00; transmisja – Polsat Sport) [RELACJA NA ŻYWO]
2021-03-24: Sir Sicoma Monini Perugia – Itas Trentino (środa, godzina 20.30; transmisja – Polsat Sport) [RELACJA NA ŻYWO].
WYNIKI LIGI MISTRZÓW SIATKARZY
Przejdź na Polsatsport.pl