KSW 59: Szefowie KSW skomentowali wypadnięcie Bombardiera z walki z Pudzianem
- Nie chodziło o ratowanie main eventu, ale o ratowanie życia - przyznał współwłaściciel KSW, Maciej Kawulski, komentując wypadnięcie z karty walk gali KSW 59 senegalskiego "Bombardiera".
Przypomnijmy, Nikola Milanović zastąpił Bombardiera w walce wieczoru, w której zmierzy się z Pudzianowskim. Senegalski mistrz zapasów tuż przed galą wypadł z karty walk z powodu ostrego ataku wyrostka robaczkowego.
- Bombardier jest w szpitalu, ważą się losy. Bombardier miał intencję, żeby wrócić do domu i operować się w Senegalu. Niestety - sytuacja zagrażałaby jego życiu. Wielogodzinna podróż w samolocie byłaby utrudniona. To jest sytuacja zdrowotna, sport indywidualny. Nie chodzi o ratowanie main eventu, ale o ratowanie życia. Musieliśmy od nowa wymienić main event i podmienić zawodnika - przyznał Kawulski tuż po rozpoczęciu transmisji gali KSW 59 w rozmowie z Pawłem Wójcikiem.
ZOBACZ TAKŻE: Wyniki i skróty walk KSW 59
Głos w sprawie wypadnięcia Bombardiera z gali KSW 59 zabrał także drugi ze współwłaścicieli największej polskiej organizacji MMA, Martin Lewandowski. Przybliżył on osiągnięcia serbskiego zawodnika w sportach walki.
- Jest mistrzem Polski w sambo z 2019 roku i mistrzem judo w kategorii masters, również w 2019 roku. Człowiek, który ćwiczy oczywiście nie na takim poziomie, jak na main event, ale jest gościem, który od lat ćwiczy MMA. Ma też jedną amatorską walkę, którą wygrał - dodał Lewandowski.