Bartosz Bednorz: Czuję ogromną złość, ale nie chcę rozmawiać o tej zmianie
Bartosz Bednorz: Nie chcę rozmawiać o zmianie. Jest we mnie dużo złości
Bartosz Bednorz opuścił boisko po nieudanym przyjęciu zagrywki
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała Zenit Kazań w półfinale Ligi Mistrzów. W trakcie drugiego i trzeciego seta zmieniony został przyjmujący rosyjskiej drużyny Bartosz Bednorz, który odniósł się do decyzji trenera w rozmowie z Marcinem Lepą.
Marcin Lepa: Niesamowity mecz pokazujący hart waszej drużyny, bo wychodziliście z wielu trudnych sytuacji i doprowadziliście do złotego seta. Nieprawdopodobne emocje, ale myślę, że też wielkie rozczarowanie będzie w szatni
Bartosz Bednorz: Na pewno pozostaje złość sportowa. Nie tak wyobrażaliśmy sobie to spotkanie, ale ZAKSA zagrała bardzo dobrze i wiedzieliśmy, że to nie będzie łatwy mecz. Gratulacje dla nich
Po bardzo dobrym pierwszym secie daliście wrócić ZAKSIE, co też było widać po zmianach. Niestety trener ściągnął ciebie i nie dał ci szansy powrotu do tego meczu. Czujesz złość w sobie?
Oczywiście, czuję ogromną złość, ale nie chcę rozmawiać o tej zmianie, bo mam wystarczająco złości w sobie. Skupmy się na zespole.
Jak wygląda wasza sytuacja w końcówce tego sezonu? To trudny sezon, w którym wracacie z nieciekawego i nierównego początku.
Przed nami mecz rewanżowy z Krasnojarskiem i jeżeli to spotkanie wygramy, a taki jest nasz cel i podejrzewam, że tak będzie, to awansujemy do Final Six, które odbędzie się 5-10 kwietnia i tam kończymy sezon.
To trudny sezon i mam nadzieję, że tęsknisz już trochę za Polską i końcówką kwietnia.
To bardzo specyficzny sezon. Byłem gotowy na to co się będzie tutaj działo, może nie na wszystko, ale taki jest sport, takie jest życie. Trzeba mierzyć się z każdym wyzwaniem. Przede mną reprezentacja, dostałem powołanie i bardzo się cieszę. Jestem dumny, że mogę być częścią tak wspaniałego zespołu. Trener ma nie lada wyzwanie, bo mamy ogromny potencjał i nic tylko się z tego cieszyć. Ja mam jeszcze kilka spotkań w Kazaniu, do wygrania mistrzostwo Rosji i na tym skupiam się w stu procentach. Na to co będzie później przyjdzie jeszcze pora.
Cała rozmowa z Bartoszem Bednorzem w wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl