Gorące pożegnanie z najzimniejszym obiektem PlusLigi! Hala Urania przechodzi do historii
Ta chwila musiała niestety nadejść. Miłośnicy krioterapii z pewnością będą rozżaleni, a i niejeden fan siatkówki ze wzruszenia uroni łezkę... Legendarna Hala Urania przechodzi do historii, a ostatnim jej akcentem będzie piątkowe starcie o 9. miejsce w PlusLidze Indykpol AZS Olsztyn – GKS Katowice. Przez najbliższe dwa lata olsztyńską "staruszkę" czeka zasłużony remont. Z dotychczasowego obiektu pozostanie jedynie szkielet – Urania całkowicie zmieni swoje oblicze w środku.
Hala Urania została oficjalnie otwarta 1 września 1978 roku. Obiekt powstał na ogólnopolskie dożynki, jedną ze sztandarowych imprez w okresie PRL. W ponad 40-letniej historii w Uranii odbyło się wiele imprez ogólnopolskich i międzynarodowych. Dość powiedzieć, że kibice mogli obserwować mecz tenisowego Pucharu Davisa: Polska – Finlandia z udziałem Wojciecha Fibaka oraz pierwszych sześć edycji siatkarskiego Memoriału Huberta Jerzego Wagnera.
Zobacz także: Siatkarze GKS Katowice bliżej dziewiątego miejsca
Bywały lata, że Urania tętniła życiem towarzyskim. Odbywały się tam bowiem… pokazy filmów. Ponad 60 razy był wyświetlany film "Przeminęło z wiatrem", a na seanse przychodziły tłumy mieszkańców.
Siatkarze AZS Olsztyn od roku 1983 rozgrywali swoje spotkania w Hali Urania. W tym czasie zdobyli: dwukrotnie mistrzostwo Polski (w sumie AZS ma na swoim koncie pięć złotych medali), czterokrotnie wicemistrzostwo Polski (w sumie jest ich aż osiem) oraz sześciokrotnie brązowy medal MP (z dziewięciu zdobytych w całej historii klubu). Do historii przeszedł finał z 1991 roku, kiedy AZS Olsztyn pokonał swojego odwiecznego rywala – AZS Częstochowa.
W piątek rozegramy ostatni mecz w Hali Urania, przed jej modernizacją 🏟 Cofinijmy się zatem w czasie, żeby zobaczyć, jak to kiedyś było...🏐 pic.twitter.com/g1Vh0C4ht1
— Indykpol AZS Olsztyn (@indykpolazs) March 24, 2021
– To był wspaniały okres dla AZS Olsztyn. Mecze z AZS Częstochowa, były określane mianem "świętej wojny" – po obu stronach siatki można było spotkać reprezentantów Polski. O złotym medalu zadecydował piąty mecz, który w Uranii obserwował nadkomplet publiczności. Wygraliśmy, a po ostatniej akcji tłumy kibiców wbiegły na parkiet, podrzucając zawodników do góry. Euforia była niesamowita – powiedział trener złotej drużyny z Kortowa Andrzej Grygołowicz.
Oprócz swojej wyjątkowości, Urania posiadała jeszcze jedną, charakterystyczną cechę. To temperatura, która w okresach jesienno-zimowych, wielokrotnie dawała się we znaki siatkarzom.
– Będzie to dziwne uczucie, ponieważ wszystkie spotkania będziemy rozgrywać "na wyjeździe". Nie możemy jednak nic z tym zrobić i jest nam smutno, że po zakończonym sezonie nie będziemy mogli już trenować i rozgrywać spotkań w Uranii. Z drugiej strony, jest to dobra wiadomość dla klubu i przyszłości siatkówki w Olsztynie, ponieważ miasto zyska nowoczesną halę. Urania ma już swoje lata i mam nadzieję, że w nowej hali będzie zainstalowany system ogrzewania – w ostatnich latach były dni, kiedy było nam zimno – przyznał kapitan akademików Robbert Andringa.
Remont Hali Urania rozpocznie się po zakończeniu sezonu 2020/21. Z dotychczasowego obiektu pozostanie jedynie szkielet – Urania zmieni diametralnie swoje oblicze w środku. Trybuny mają pomieścić ponad 4000 osób, a obok powstanie sala rozgrzewkowa, w której zmagania będzie mogło śledzić 500 kibiców.
W piątek 26 marca o godzinie 17.30 odbędzie się ostatni mecz siatkarzy Indykpolu AZS Olsztyn w Hali Urania. W rewanżowym starciu o 9. miejsce, zawodnicy prowadzeni przez Daniela Castellaniego zmierzą się z GKS Katowice. Akademicy mają powrócić do nowej Uranii w 2023 roku. Oby "nowe otwarcie" było udane dla samej hali, jak i olsztyńskiej siatkówki.
Transmisja meczu Indykpol AZS Olsztyn – GKS Katowice w piątek 26 marca od godziny 17.30 w Polsacie Sport.
Przejdź na Polsatsport.pl