Wojciech Szczęsny: Mamy jeden cel na te eliminacje
W środę reprezentacja Polski rozpocznie zmagania w eliminacjach MŚ 2022. Pierwszym rywalem podopiecznych Paulo Sousy będą Węgrzy. - Ten krótki czas wykorzystaliśmy najlepiej, jak mogliśmy - ocenił Wojciech Szczęsny.
Marcin Feddek: Szybka deklaracja ze strony nowego selekcjonera. Jesteś numerem "1". To bardzo ułatwia sprawę?
Wojciech Szczęsny: Jest to inne uczucie niż przez ostatnie kilka lat, kiedy przyjeżdżałem na zgrupowania reprezentacji. Cieszę się, ale nie ukrywam, że bycie numerem "1" samo w sobie nie jest osiągnięciem. Trzeba nim być, by pomagać zespołowi. Muszę tę pozycję potwierdzić na boisku.
Zobacz także: Zbigniew Boniek: Chodzi o to, aby kadra nie była memem
Mieliście mało treningów. Jak jesteście przygotowani do pierwszego spotkania eliminacji MŚ 2022?
Mało treningów, ale bardzo dużo odpraw, by zrozumieć pomysł trenera. Ten krótki czas wykorzystaliśmy najlepiej, jak mogliśmy.
Czego oczekujesz od tych eliminacji? Do Euro mało czasu, a nie pamiętam, byście grali trzy mecze o punkty co trzy dni.
Mamy jedno oczekiwanie: kwalifikacja na mundial. To jest cel numer 1. O tym powiedział nam trener już na pierwszym spotkaniu. Nie ma sensu przystępować do eliminacji, jeśli nie wierzysz w sukces.
Sprawa Mateusza Klicha wytrąciła was z równowagi?
Przykro nam. Lepiej być w komplecie. Później zaczyna się też myślenie, kto miał z nim bliższy kontakt. Przez kilka dni będzie też obawa o zdrowie, ale mam nadzieję, że na boisku nie będzie tego widać.
Przejdź na Polsatsport.pl