Fortuna 1 Liga: Wielki sukces Radomiaka Radom. Wicelider pokonany
Radomiak Radom pewnie pokonał Górnika Łęczna w domowym spotkaniu Fortuna 1 Ligi i awansował na piąte miejsce w tabeli, spychając z niego Arkę Gdynia. Gospodarze dominowali przez cały mecz, a piłkarze z Łęcznej nie potrafili znaleźć sposobu na świetnie dysponowanych zawodników Dariusza Banasika.
W pierwszej części spotkania to gospodarze zdecydowanie częściej szukali szans na trafienie. Pole karne Górnika atakowali Miłosz Kozak, Damian Jakubik i Damian Gąska. Do groźnej sytuacji doszło w 26. minucie, kiedy Mateusz Radecki popisał się piekielnie mocnym strzałem z dystansu, ale równie doskonałą obronę zaprezentował golkiper gości. Na tym radomianie nie zakończyli swojej szarży, co od razu przyniosło efekty. Zaledwie trzy minuty później piłkę w siatce umieścił Karol Angielski. Pod koniec pierwszej połowy nastąpiło przebudzenie w ekipie gości, którzy przeprowadzili kilka ataków na bramkę Radomiaka, jednak gospodarze byli czujni w polu karnym.
ZOBACZ TAKŻE: Dietmar Brehmer skomentował okoliczności odejścia z Odry Opole
Druga połowa rozpoczęła się doskonale dla Radomiaka. Już w pierwszych minutach podopieczni trenera Banasika powiększyli prowadzenie, choć doszło do tego w dość nietypowych okolicznościach. Piłka po niecelnym zagraniu Angielskiego odbiła się od Radeckiego i wpadła do bramki rywali. Był to okres gry, w którym gospodarze zdominowali rywalizację, raz za razem atakując pole karne Górnika. Nie trzeba było długo czekać na efekty, bo po doskonale rozegranej akcji piłkę do siatki wpakował Gąska. Pilnujący bramki Maciej Gostomski nie ukrywał wściekłości.
Po drugiej stronie boiska także nie brakowało prób trafienia. Adrian Cierpka dał Górnikowi nadzieję na wyjście z twarzą z sobotniego spotkania, jednak piłka po jego strzale odbiła się od słupka. Wynik nie zmienił się już do końca spotkania, co oznacza, że to już druga porażka z rzędu dla wicelidera tabeli (wcześniej uległ 0:1 Koronie Kielce).
Radomiak Radom - Górnik Łęczna 3:0 (1:0)
Bramki: Karol Angielski 29, Mateusz Radecki 47, Damian Gąska 56