ZAKSA w półfinale PlusLigi! Ślepsk znów postraszył faworyta
MKS Ślepsk Malow Suwałki – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3. Skrót meczu
Aleksander Śliwka: Chcieliśmy dobrze zacząć mecz. Znowu się nie udało!
Andrzej Kowal: Dobra zagrywka ZAKSY przełożyła się na naszą niższą skuteczność w ataku
Łukasz Kaczmarek: Cieszymy się z przypieczętowania awansu
Siatkarze MKS Ślepsk Malow Suwałki przegrali z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 w drugim meczu ćwierćfinału play-off PlusLigi. Pierwsze starcie również zakończyło się zwycięstwem kędzierzynian 3:1, co oznacza, że awansowali oni do półfinału. Zmierzą się w nim z PGE Skrą Bełchatów.
ZAKSA była zdecydowanym faworytem tego starcia, ale to gospodarze rozpoczęli ten mecz od mocnego uderzenia. Po dwóch asach serwisowych Cezarego Sapińskiego prowadzili 5:1 i w dalszej części seta utrzymywali przewagę. Co prawda kędzierzynianie zdołali złapać punktowy kontakt (16:15), ale suwalczanie znów odskoczyli. Siatkarze Ślepska rozegrali niemal perfekcyjnego seta (82% pozytywnego przyjęcia, 72% skuteczności w ataku) i wygrali. Josua Tuaniga wywalczył piłkę setową (24:19), a Kevin Klinkenberg zamknął tę partię atakiem ze środka (25:20).
Zobacz także: Szok na Podpromiu! PGE Skra wyrzuciła Asseco Resovię z gry o medale
Suwalczanie udanie rozpoczęli również kolejną odsłonę (5:2), nie byli jednak w stanie długo utrzymać wysokiego poziomu z pierwszej partii. Ważne dla losów seta okazało się wejście Davida Smitha. Przyjezdni popisali się punktową serią od stanu 13:10 do 13:15 właśnie przy zagrywkach Amerykanina. Gra ZAKSY wskoczyła na właściwe tory i goście przejęli inicjatywę w końcówce. Blok Aleksandra Śliwki przyniósł im piłkę setową, a po chwili błąd gospodarzy zakończył tę część meczu (20:25).
W trzecim secie kędzierzynianie szybko uzyskali minimalną przewagę, którą utrzymywali na przestrzeni całej partii (6:9, 10:13). Skuteczniej od gospodarzy prezentowali się w ofensywie, w czym brylował Łukasz Kaczmarek. Gospodarze nie rezygnowali, próbowali odrobić straty, a cień szansy pojawił się jeszcze w końcówce, gdy asem serwisowym popisał się Łukasz Kaczorowski (20:23). Ataki Smitha i Kaczmarka rozstrzygnęły jednak seta na korzyść ZAKSY (21:25).
Po wyrównanym początku czwartej odsłony (9:9), znów inicjatywę zaczęli przejmować kędzierzynianie (11:14). Siatkarze Ślepska nie składali broni. As serwisowy Tuanigi pozwolił złapać punktowy kontakt (14:15), a po bloku Klinkenberga odrobili straty (17:17). W kolejnej akcji uzyskali nawet przewagę, ale ZAKSA błyskawicznie odgryzła się rywalom. Kamil Semeniuk dołożył asa serwisowego (20:23), a później skończył nerwową wymianę na wagę piłki meczowej. Skuteczny atak Kochanowskiego zakończył to spotkanie (21:25).
Najwięcej punktów: Bartłomiej Bołądź (16), Kevin Klinkenberg (16), Cezary Sapiński (10) – Ślepsk; Łukasz Kaczmarek (21), Kamil Semeniuk (18), Aleksander Śliwka (12), Jakub Kochanowski (11) – ZAKSA. MVP: Benjamin Toniutti.
Ślepsk, podobnie jak w pierwszym meczu, w pierwszym secie postraszył faworyta. I tym razem jednak ZAKSA szybko opanowała sytuację i pewnie awansowała do półfinału. Zmierzy się w nim z PGE Skrą Bełchatów, która również w dwóch spotkaniach (3:1, 3:0) ograła Asseco Resovię.
MKS Ślepsk Malow Suwałki – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (25:20, 20:25, 21:25, 21:25)
Ślepsk: Marcin Waliński, Cezary Sapiński, Bartłomiej Bołądź, Kevin Klinkenberg, Andreas Takvam, Josua Tuaniga – Mateusz Czunkiewicz (libero) oraz Patryk Szwaradzki, Sebastian Warda, Łukasz Kaczorowski, Tomas Rousseaux, Łukasz Rudzewicz. Trener: Andrzej Kowal.
ZAKSA: Krzysztof Rejno, Benjamin Toniutti, Aleksander Śliwka, Jakub Kochanowski, Łukasz Kaczmarek, Kamil Semeniuk – Paweł Zatorski (libero) oraz Bartłomiej Kluth, Rafał Prokopczuk, David Smith. Trener: Nikola Grbić.
Pierwszy mecz: 1:3. Stan rywalizacji do dwóch zwycięstw: 2—0 dla ZAKSY i awans do półfinału.
Przejdź na Polsatsport.pl