Grzegorz Krychowiak z negatywnym wynikiem testu na obecność koronawirusa
Grzegorz Krychowiak dostał negatywny wynik testu na obecność koronawirusa - poinformował dziennikarz Interii, Radosław Nawrot. Doniesienia potwierdził także PZPN. Reprezentant Polski oczekuje na decyzję UEFA w sprawie możliwości gry w środowym meczu z Anglią.
Nieoficjalna informacja na temat kolejnych zarażeń koronawirusem w reprezentacji Polski pojawiła się już w poniedziałek wieczorem. Nie wiadomo było tylko, kto jest chory. We wtorek rano rzecznik kadry Jakub Kwiatkowski poinformował, że w jego organizmie wykryto wirusa Sars-Cov-2, jak również w organizmach Kamila Piątkowskiego i Grzegorza Krychowiaka.
ZOBACZ TAKŻE: UEFA zatwierdzi w środę nowy format rozgrywek?
Sprawa pomocnika od razu wzbudziła kontrowersje, bowiem ten przeszedł już zakażenie w zeszłym roku i ma status "ozdrowieńca". W jego przypadku przeprowadzono kolejny test, który wykazał negatywny wynik, o czym poinformował dziennikarz Interii, Radosław Nawrot.
Drugi test Grzegorz Krychowiaka ujemny
— Radosław Nawrot (@RadoslawNawrot) March 30, 2021
Negatywny wynik testu 31-letniego piłkarza potwierdził także PZPN na konferencji prasowej przed meczem z Anglikami.
#konferencjaLIVE
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) March 30, 2021
🔴🎙 Filip Adamus: Mamy potwierdzenie, że test Grzegorza Krychowiaka jest negatywny i mamy nadzieję, że wkrótce do nas dołączy.
Dodajmy, że Krychowiak nie poleciał z kadrą do Londynu, gdzie w środę reprezentacja Polski rozegra eliminacyjny mecz mistrzostw świata z Anglią. Aktualnie zawodnik oczekuje na decyzję UEFA w sprawie możliwości gry w środowym meczu z Anglią.
O obecność kluczowego reprezentanta Polski w Anglii walczy też PZPN, który w trybie pilnym prowadzi rozmowy z europejską federacją na temat przypadku Krychowiaka.
ZOBACZ TAKŻE: Zabawna przeróbka zdjęcia w wykonaniu Krychowiaka. Jest odpowiedź Lewandowskiego
- Pozytywne wyniki budzą trochę wątpliwości, zwłaszcza dodatni test Grzegorza Krychowiaka. Przechodził on już tę chorobę, ma bardzo wysokie przeciwciała. Nie widać u niego też żadnych znamion infekcji. Cóż, musimy jednak przestrzegać protokołu. My tę sprawę wyjaśniamy. Walczymy o to, aby piłkarz przyleciał do Anglii - powiedział we wtorek rano sekretarz generalny PZPN, Maciej Sawicki.
Przejdź na Polsatsport.pl