Eksperci Polsatu Sport ocenili Polaków w meczu z Anglią. "Glik udowodnił, że jest liderem"
Eksperci Polsatu Sport Dariusz Wdowczyk i Dariusz Dziekanowski ocenili występy reprezentantów Polski w meczu z Anglią. Największe uznanie w ich oczach znaleźli Wojciech Szczęsny, Kamil Glik, Jakub Moder, Jakub Jóźwiak i Bartosz Bereszyński.
W środowy wieczór reprezentacja Polski przegrała z Anglią na Wembley 1:2 w meczu eliminacji MŚ 2022.
- Druga połowa meczu z Anglią w wykonaniu naszego zespołu była zdecydowanie lepsza, ale nie na tyle dobra, żebyśmy mogli powiedzieć, że zmiażdżyliśmy Anglików czy wgnietliśmy ich we własne pole karne, bo sytuacji strzeleckich w tej drugiej połowie też nie mieliśmy - ocenił Dariusz Wdowczyk, były trener m.in. Widzewa Łódź, Korony Kielce i Legii Warszawa.
Oto noty, jakie Wdowczyk wystawił zawodnikom: Wojciech Szczęsny - 5, Jan Bednarek - 4, Karol Świderski - 3, Grzegorz Krychowiak - 4, Maciej Rybus - 3, Michał Helik - 3, Kamil Glik - 5, Jakub Moder - 5, Bartosz Bereszyński - 5, Piotr Zieliński - 4, Krzysztof Piątek - 3. Rezerwowi: Arkadisz Milik - 3, Kamil Jóźwiak - 5.
ZOBACZ TAKŻE - Paulo Sousa: Zasłużyliśmy na więcej
- Powiem szczerze, że noty nie są za wysokie. Jakub Moder dostał 5 za strzeloną bramkę. Wojtek Szczęsny miał kilka dobrych interwencji, ale też jedną taką, gdzie włos nam się jeżył na głowie. Wyróżniam też w tym meczu Bereszyńskiego. Myślę, że grał na równym poziomie. Nie za wiele z przodu. Aczkolwiek, kiedy Jóźwiak pojawił się na boisku, to Bereszyński również starał się brać udział w akcjach ofensywnych - wyjaśnił Dariusz Wdowczyk.
A tak wyglądały oceny byłego piłkarza m.in. Widzewa Łódź, Legii Warszawa i Celticu Glasgow Dariusza Dziekanowskiego:
Wojciech Szczęsny - 6, Jan Bednarek - 5, Karol Świderski - 3, Grzegorz Krychowiak - 5, Maciej Rybus - 4, Michał Helik - 3, Kamil Glik - 6, Jakub Moder - 6, Bartosz Bereszyński - 5, Piotr Zieliński - 4, Krzysztof Piątek - 3. Rezerwowi: Arkadisz Milik - 3, Kamil Jóźwiak - 6.
Jak widać w wielu przypadkach były zbieżne z ocenami Dariusza Wdowczyka, choć niektóre okazały się nieco wyższe.
- Uważam, że Wojtek Szczęsny nie miał szans przy tych straconych bramkach, a w dwóch innych sytuacjach zachował się znakomicie. Po strzale Harry'ego Kane'a i w sytuacji, kiedy wybił piłkę spod nóg Sterlingowi. Kamil Glik udowodnił, że jest liderem naszej defensywy. Jest solidny, twardy i agresywny. Moder strzelił bramkę, choć w pierwszej połowie był mało widoczny. Kamil Jóźwiak powinien grać od samego początku - uznał Dziekanowski.
ZOBACZ TAKŻE - Southgate: Zagraliśmy dobry mecz, nie załamał nas stracony gol
- Możemy powiedzieć, że brakowało nam Roberta Lewandowskiego, bo atak - szczególnie w pierwszej połowie - w ogóle nie istniał. Napastnicy nie byli w stanie wyjść w taki sposób, żeby pomocnik mógł do nich zagrać piłkę. Oni cały czas byli w takiej sytuacji, gdzie trudno było im zagrać. Myślę, że Robert jest zawodnikiem, na którego nie można nakładać takiego ciężaru, że ma nam wygrywać każdy mecz. Jeżeli chcemy coś osiągnąć, być reprezentacją, która chce się zakwalifikować na mistrzostwa świata i chce coś osiągnąć na mistrzostwach Europy, to inni zawodnicy muszą grać na poziomie Roberta - ocenił były asystent Leo Beenhakkera w reprezentacji Polski, która wystąpiła na mistrzostwach Europy w 2008.
Po trzech kolejkach el. MŚ Polska zajmuje czwarte miejsce w grupie I z 4 punktami na koncie. Liderem jest reprezentacja Anglii, która ma 9 punktów. Biało-Czerwonych wyprzedzają także Węgry (7 punktów) i Albania (6 punktów).
Przejdź na Polsatsport.pl