Timo Werner "obywatelem" Macedonii
To nie jest żart na Prima Aprillis - Timo Werner otrzymał dowód osobisty Republiki Macedonii. To "nagroda" od szczęśliwych dziennikarzy z tego kraju, którzy przygotowali mu "niespodziankę" w podziękowaniu za "zasługi" dla ich kraju ze środowego wieczoru.
Po wczorajszej porażce reprezentacji Niemiec 1:2 z Macedonią Północną niemiecka prasa nie pozostawiła na piłkarzach Joachima Loewa i na samym trenerze suchej nitki. Oliwy do ognia dodała zachwycona zwycięstwem swojego zespołu prasa macedońska.
ZOBACZ TAKŻE: El. MŚ 2022: Sensacyjna porażka Niemców z Macedonią Północną!
Na stronie dziennika Vecer pojawił się macedoński dowód osobisty Timo Wernera. Imię i nazwisko się zgadza. Data wystawienia: 31.03.2021 – także. Co prawda pojawił się błąd w roku urodzenia (Werner urodził się 6 marca 1996), ale i tak uwagę przyciąga głównie numer dokumentu: 1:2 1:2 1:2 1:2...
A Macedonian newspaper has ironically given Timo Werner a Macedonian Identity Card for his services in last night's game [@VecerMk via @MaderSid] pic.twitter.com/VkaQVT8c2m
— Bayern & Germany (@iMiaSanMia) April 1, 2021
W 80. minucie spotkania Timo Werner nie wykorzystał stuprocentowej okazji do zdobycia gola. Gdyby strzelił, dałby Niemcom prowadzenie 2:1. Po feralnym pudle to Macedończycy zdobyli bramkę na 2:1 i wygrali mecz. Lawina krytyki za porażkę spadła głównie na piłkarza Chelsea.
"Timo Werner wyglądał bardziej jak klops niż najlepiej zarabiający piłkarz na murawie. Zdradził swój zespół w zaskakującej porażce Niemiec 1:2 u siebie z Macedonią Północną. Napastnik przeniósł swój rozczarowujący pierwszy sezon w Chelsea na międzynarodową scenę" - napisali dziennikarze brytyjskiego dziennika The Sun.
Przejdź na Polsatsport.pl