Premier League: Kolejny krok Manchesteru City w stronę mistrzostwa
Prowadzący w tabeli Premier League piłkarze Manchesteru City pokonali na wyjeździe zajmujące trzecie miejsce Leicester City 2:0 w hicie 30. kolejki. Podopieczni trenera Josepa Guardioli są na dobrej drodze do mistrzostwa Anglii.
Jesienią Leicester pokonało na wyjeździe Manchester City 5:2, ale tym razem piłkarze trenera Brendana Rodgersa nie mieli wiele do powiedzenia. Goście od początku kontrolowali wydarzenia na boisku, jednak bramki zdobyli dopiero w drugiej połowie. W 58. minucie na listę strzelców wpisał się Francuz Benjamin Mendy, a w 74. Brazylijczyk Gabriel Jesus.
ZOBACZ TAKŻE: Georginio Wijnaldum zmieni Liverpool na Barcelonę
- Mam niesamowity zespół. Porażka 2:5 była dla nas bardzo bolesna, ale teraz zagraliśmy znacznie cierpliwiej i jesteśmy już bardzo blisko tytułu - powiedział Guardiola na antenie Sky Sports.
Do końca sezonu "The Citizens" rozegrają jeszcze siedem spotkań, a do zapewnienia sobie mistrzostwa potrzebują tylko 11 punktów.
Wcześniej w sobotę pierwszej porażki pod wodzą trenera Thomsa Tuchela doznała Chelsea Londyn. "The Blues" niespodziewanie ulegli u siebie broniącemu się przed spadkiem West Bromwich Albion 2:5.
W 27. minucie prowadzenie gospodarzom dał Amerykanin Christian Pulisic, ale chwilę póżniej za czerwoną kartkę boisko opuścić musiał Brazylijczyk Thiago Silva. WBA przewagę zawodnika wykorzystało tuż przed przerwą, kiedy w krótkim odstępie czasu dwa gole zdobył Brazylijczyk Matheus Pereira.
W drugiej połowie dwie bramki dla gości dołożył Callum Robinson, a jednego Senegalczyk Mbaye Diagne. Rozmiary porażki zmniejszył natomiast Mason Mount.
- Nie zdołaliśmy się dostosować do okoliczności po czerwonej kartce. Dziwi mnie to, bo prowadziliśmy. Zwykle solidnie bronimy, ale tym razem popełnialiśmy duże błędy i zostaliśmy ukarani. Trudno będzie to przetrawić - powiedział Tuchel, dla którego był to 15. mecz w roli szkoleniowca Chelsea.
Londyńczycy w tabeli zajmują czwarte miejsce. W niedzielę i poniedziałek wyprzedzić ich będą mogli jednak lokalni rywale - Tottenham Hotpsur oraz West Ham United Łukasza Fabiańskiego. Sytuacja 19. w zestawieniu WBA mimo zwycięstwa wciąż jest trudna. Do 17. pozycji, gwarantującej utrzymanie traci siedem punktów.
Przejdź na Polsatsport.pl