Hubert Hurkacz: To niesamowite uczucie, trudno mi cokolwiek powiedzieć
Hubert Hurkacz wygrał turniej ATP Masters 1000 w Miami. W finale pokonał Włocha Jannika Sinnera 7:6 (7-4), 6:4 i jak przyznał wzruszony w pomeczowym wywiadzie, trudno mu było znaleźć słowa, by wyrazić swoją radość.
Hurkacz przed tegorocznymi zawodami w Miami w dorobku miał już dwa tytuły wywalczone w zmaganiach ATP, ale nie były one aż tak prestiżowe jak ten niedzielny. 24-latek został pierwszym w historii Polakiem, który wygrał imprezę rangi Masters 1000 w singlu.
- To niesamowite uczucie, trudno mi cokolwiek powiedzieć - przyznał.
ZOBACZ TAKŻE: Cały Twitter gratuluje Hubertowi Hurkaczowi! "Teraz po Wielkiego Szlema"
To nie była łatwa przeprawa. W drugim secie Polak prowadził już 4:0, jednak rywalowi udało się nadrobić straty.
- Byłem poddenerwowany, ale najważniejsze, że udało się domknąć seta i cały mecz - mówił Hurkacz.
Warunki w Miami są bardzo trudne dla zawodników, a wilgotność powietrza sięga 90%. Tenisiści muszą być do tego doskonale przygotowani fizycznie.
- Rok temu spędziłem tu niemal sześć miesięcy, doświadczyłem trudów tej pogody, w związku z czym nie było to dla mnie problemem - przyznał polski tenisista, który za sprawą niedzielnego sukcesu powinien awansować na 16., najwyższe w karierze miejsce na światowej liście.
- To daje mi dodatkową motywację i jeszcze większą ochotę do pracy - zapewnił.
Zobacz, jak Hubert Hurkacz wygrał finał turnieju ATP 1000 w Miami z Jannickiem Sinnerem. Retransmisja spotkania w Poniedziałek Wielkanocny o godz. 10:00 w Polsacie Sport, a o godz. 14:30 w Polsacie Sport Extra.
Przejdź na Polsatsport.pl