Malwina Smarzek o Lidze Narodów: Jest aspekt, który mnie martwi
Już w maju ruszy kolejna edycja Ligi Narodów, gdzie nie zabraknie polskich reprezentacji. Turniej odbędzie się we włoskim mieście Rimini w całkowitym zamknięciu, co już od dłuższego czasu budzi kontrowersje. Polska atakująca Malwina Smarzek nie ukrywa, że przy organizacji niecodziennie spotykanych zawodów mogą pojawić się trudności.
Poznaliśmy już wiele szczegółów dotyczących tegorocznego turnieju. Reprezentacje (16 w turnieju siatkarzy i 16 w turnieju siatkarek) będą rywalizować w formacie każdy z każdym, czyli rozegrają po 15 spotkań.
Miastem-gospodarzem zarówno turnieju kobiet, jak i mężczyzn będzie włoskie Rimini, gdzie zaledwie kilka tygodni temu odbywał się turniej finałowy Pucharu Włoch. Drużyna polskiej atakującej Igor Gorgonzola Novara zajęła w nim drugie miejsce. Triumfowało A. Carraro Imoco Conegliano Joanny Wołosz.
- Coppa Italia była robiona na cztery zespoły, a w Lidze Narodów będzie ich dużo więcej i to mnie trochę martwi, bo miejsca tam za dużo nie ma. Podejrzewam, że rozmieszczą nas po innych halach w okolicznych miastach – mówiła Smarzek.
ZOBACZ TAKŻE: Znamy nowe szczegóły dotyczące Ligi Narodów w "bańce"
Dodała też, że trzeba będzie przygotować się na „granie o dziwnych porach”, czyli przed południem i wieczorem.
- Mam nadzieję, że Włosi podołają temu przedsięwzięciu, choć nie jest one łatwe. Skoro jednak podjęli się zadania, to wiedzą, co robią – przyznała.
- Nie mogę sobie wyobrazić, jak to wszystko miałoby wyglądać logistycznie. Szesnaście drużyn męskich i szesnaście żeńskich grałoby na zmianę, ale w międzyczasie trzeba w tych halach zorganizować treningi. Nie do końca wiem, jakby się to miało odbywać i ciężko to sobie wyobrazić – mówiła Joanna Kaczor-Bednarska.
- Jeżeli chodzi o obawy związane z treningami, ja sobie nie wyobrażam, że nie byłoby obiektów sportowych, siłowni, sal treningowych, dostępnych dla wszystkich drużyn. To musi być. Nie wiadomo jednak ile jest tych sal i gdzie one są - dodał Maciej Jarosz.
Liga Narodów 2021 potrwa od 25 maja do 20 czerwca w przypadku siatkarek i od 28 maja do 23 czerwca w przypadku siatkarzy. Cztery najlepsze reprezentacje kobiece i męskie, a nie jak zwykłe sześć, awansuje do finałów VNL, aby walczyć o ostateczny tytuł mistrzów Siatkarskiej Ligi Narodów.
Przejdź na Polsatsport.pl