Olejniczak o triumfie Hurkacza: To kolejny wielki sukces polskiego tenisa
- Kolejny wielki sukces polskiego tenisa - przyznał po zwycięstwie Huberta Hurkacza w turnieju ATP 1000 w Miami komentator Polsatu Sport, Dawid Olejniczak. Polak w finałowym meczu pokonał Jannika Sinnera 7:6 (7-4), 6:4.
Adam Łuczka: Hubert Hurkacz zwycięzcą turnieju ATP 1000 w Miami. Jak to brzmi? Jakie emocje towarzyszą po tym wielkim zwycięstwie Polaka?
Dawid Olejniczak: Kolejny wielki sukces polskiego tenisa. Parę miesięcy temu Iga Światek wygrała turniej Rolanda Garrosa, teraz Hubert Hurkacz wygrał turniej ATP 1000 w Miami. Naprawdę mamy dobry okres dla tej pięknej dyscypliny sportu, jaką jest tenis. Przykład Hurkacza pokazuje, że ciężką i tytaniczną pracą można zajść bardzo wysoko.
ZOBACZ TAKŻE: Tomaszewski o sukcesie Hurkacza: Brak mi słów
Komentując to spotkanie wiele razy pojawiało się stwierdzenie, że to nie jest tak efektowana gra, jak w przypadku z Andriejem Rublowem. Proszę o podsumowanie technicznego aspektu tego finału.
Finał pod względem jakości nie stał na najwyższym poziomie. Najważniejsze w sporcie jest to, czy się wygrywa czy nie. Hubert wygrał i nikt z nas za kilka lat nie będzie pamiętał, że może to nie był najbardziej porywający mecz w historii finałów dużych turniejów. Hubert zaczął dobrze, prowadził 3:0 w pierwszym secie. Sinner wyrównał, zrobiło się 3:3. Później Polak stracił serwis, Włoch serwował i wygrał pierwszą partię. Udało się odrobić tę stratę i doprowadzić do tie-breaka. Hubert w tym roku nie przegrał żadnego tie-breaka. W ważnych momentach gra bardzo skutecznie. Drugi set to błyskawiczne prowadzenie Hurkacza, szansa na 5:0. Później zrobiło się nerwowo, ale domknął tego gema przy 5:4 i zdobył mistrzostwo. Mimo, że nie zagrał najlepszego meczu podczas tego turnieju, to liczy się zwycięstwo. Pamiętajmy, że w poprzednich meczach pokonywał zawodników jeszcze wyżej notowanych niż jego finałowy oponent.
Hurkacz po meczu powiedział dość kurtuazyjnie do przeciwnika, że w jego wieku nie był choć w połowie tak dobry jak on. Czy faktycznie Jannik Sinner dysponuje takim potencjałem?
Tak, na pewno jest zawodnikiem z wielkim potencjałem. Wielu trenerów i ekspertów mówi, że to jest w przyszłości numer jeden. Hubert to jest grzeczny i kulturalny chłopak. Zawsze wypowiada się o swoich przeciwnikach z szacunkiem. Jak widzimy, przede wszystkim myśli o sobie. To mi się podoba, że po takim zwycięstwie nie dostał „wody sodowej”. Po meczu powiedział, że jest bardzo zadowolony, ale myśli, żeby jak najszybciej wrócić do Europy, bo przed nim cykl europejski na kortach ziemnych. Przed Hubertem zmiana strefy czasowej i zmiana nawierzchni.
Hurkacz pokonał czołowych zawodników. Gdzie jest jego limit i na co stać Polaka?
Nie można absolutnie mówić, że miał dobre losowanie. Moim zdaniem miał bardzo trudną drogę. Zwycięstwo nie było tak efektowane, ale liczy się tytuł.
Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl