EBL: Śląsk Wrocław powalczy o medale
Paweł Leończyk: Po takim meczu trudno cokolwiek powiedzieć
Mateusz Szlachetka: Wszyscy ciężko pracowaliśmy na ten sukces
WKS Śląsk jako pierwszy awansował do półfinału Energa Basket Ligi. Wrocławianie w czwartym meczu ćwierćfinałowym pokonali po emocjonującej dogrywkę Trefl Sopot 83:81 i wygrali serię 3-1.
Na początku spotkania sytuacja była bardzo wyrównana, a obaj trenerzy zaskakiwali wyborami w pierwszej piątce (Jan Wójcik, Darious Moten). Dopiero jednak po późniejszej akcji 2+1 Aleksandra Dziewy goście zdobywali cztery punkty przewagi. WKS Śląsk grał coraz lepiej - dzięki trójce Mateusza Szlachetki różnica urosła do siedmiu punktów. Ostatecznie po 10 minutach było 23:13. Zaraz na początku drugiej kwarty po akcji Dziewy wrocławianie uciekali już nawet na 13 punktów. Trefl konsekwentnie grał pod kosz, a Paweł Leończyk i Dominik Olejniczak sprawiali, że ich zespół znacznie zmniejszał straty. Zespół trenera Olivera Vidina nie pozwolił już na wiele więcej. Akcja 2+1 Martynasa Paliukenasa oznaczała jednak, że po pierwszej połowie było tylko 37:41.
ZOBACZ TAKŻE: Artur Gronek zostaje w Enea Astorii Bydgoszcz
Ivan Ramljak w trzeciej kwarcie sprawiał, że przyjezdni ponownie mieli już dziewięć punktów przewagi. Sopocianie ciągle byli jednak w grze, bo nieźle prezentował się m.in. Michał Kolenda. WKS Śląsk nie pokazywał już tak dobrej ofensywy, ale potrafił utrzymywać prowadzenie. Po serii rzutów wolnych Bena McCauleya po 30 minutach było 58:49. Zespół trenera Marcina Stefańskiego nadal się nie poddawał - kolejną część meczu rozpoczął od serii 13:0 i dzięki trafieniom Nuni Omota zdobywał przewagę! Goście przełamali się dopiero po pięciu minutach. Końcówka spotkania przyniosła spore emocje, bo była niezwykle zacięta. Kluczową trójkę trafił Kyle Gibson - dzięki niemu był remis! Rzut na zwycięstwo miał jeszcze Nikola Radicević, ale nie trafił, a to oznaczało dogrywkę!
ZOBACZ TAKŻE: King Szczecin wygrał z Legią Warszawa. Będzie czwarty mecz!
W dodatkowym czasie gry po rzutach Jovanovicia i McCauleya przyjezdni uciekali na sześć punktów. To ustawiło już rywalizację. Reagować próbował jeszcze Omot, ale to nie wystarczyło. Ostatecznie WKS Śląsk wygrał 83:81 i awansował do półfinału Energa Basket Ligi!
Najlepszym graczem gości był Strahinja Jovanović z 16 punktami i 3 asystami. 20 punktów dla gości rzucił Nuni Omot.
Trefl Sopot - Śląsk Wrocław 81:83 po dogrywce (13:23, 24:18, 12:17, 19:10, 13:15)
Stan rywalizacji play-off (do trzech zwycięstw) 3-1 dla Śląska, który w półfinale zmierzy się ze zwycięzcą rywalizacji PGE Spójnia Stargard - Enea Zastal BC Zielona Góra.
Punkty:
Trefl Sopot: Nuni Omot 20, Dominik Olejniczak 12, Łukasz Kolenda 11, Martynas Paliukenas 11, Nikola Radicevic 10, Michał Kolenda 10, Paweł Leończyk 5, Karol Gruszecki 2, Darious Moten 0.
Śląsk Wrocław: Strahinja Jovanovic 16, Kyle Gibson 15, Ivan Ramljak 13, Aleksander Dziewa 11, Ben McCauley 11, Mateusz Szlachetka 10, Elijah Stewart 4, Jan Wójcik 2, Michał Gabiński 1, Kacper Gordon 0.
Przejdź na Polsatsport.pl