Liga Europy: Sensacja! Arsenal wypuścił zwycięstwo w doliczonym czasie
Arsenal FC - Slavia Praga 1:1. Skrót meczu
Dinamo Zagrzeb - Villarreal 0:1. Skrót meczu
Arsenal - Slavia: Co powiedzieli Nicolae Stanciu oraz Mikel Arteta?
Arsenal długo męczył się w Londynie ze Slavią w pierwszym meczu 1/4 finału Ligi Europy, ale po akcji Nicolasa Pepe wydawało się, że odniesie cenne zwycięstwo. Goście z Pragi walczyli jednak do końca i po trafieniu Tomasa Holesa w doliczonym czasie wyszarpali remis 1:1. W innym spotkaniu Villarreal wygrał skromnie na wyjeździe z Dinamo Zagrzeb po trafieniu Gerarda Moreno z rzutu karnego.
Slavia przyjechała do Londynu osłabiona, ale Czesi pokazali już w poprzednich rundach, że nadrabiają braki, także kadrowe, wielką ambicją. Od pierwszych minut próbowali się odgryzać Arsenalowi, a z dystansu uderzać próbował m. in. Lukas Provod. Z biegiem czasu to gospodarze przejęli jednak inicjatywę, aktywny był Bukayo Saka, a najlepszą okazję miał Rob Holding. Strzał głową kapitalnie obronił jednak Ondrej Kolar, który w pierwszej połowie ostatecznie zachował czyste konto.
ZOBACZ TAKŻE: Legenda Liverpoolu tłumaczyła wywiad z Robertem Lewandowskim. "To było perfekcyjne" (WIDEO)
Kolar miał również sporo szczęścia po przerwie, między innymi w sytuacji, w której w słupek trafił Willian. Szczególnie mocno bramkarz Slavii musiał odetchnąć w 62. minucie, kiedy Alexandre Lacazette stanął z nim oko w oko po błędzie obrońcy. W doskonałej sytuacji Francuz uderzył jednak w poprzeczkę.
Slavia również próbowała odgryzać się Kanonierom, tak jak w 77. minucie. Piłka spadła tuż pod nogi Petra Sevcika, ale ten minimalnie przestrzelił z pola karnego. Z drugiej strony szalał wprowadzony na murawę Gabriel Martinelli, ale podobnie jak koledzy był tego wieczoru nieskuteczny. Dopiero w 86. minucie akcja Nicolasa Pepe przyniosła Arsenalowi zasłużone prowadzenie. Utrzymać się go jednak nie udało, bo rzut rożny w doliczonym czasie przyniósł gola Holesa, który dał Slavii sensacyjny remis.
Arsenal FC - Slavia Praga 1:1 (0:0)
Bramki: Nicolas Pepe (86') - Tomas Holes (90+3')
W Zagrzebiu jako pierwsi do siatki trafili gospodarze, ale gol Mislava Orsicia dla Dinama nie został uznany ze względu na pozycję spaloną. Kolejna niekorzystna z perspektywy gospodarzy decyzja sędziego miała miejsce w 43. minucie. Arbiter wskazał na jedenasty metr po zagraniu ręką Kevina Theophile-Catherine'a. Rzut karny wykorzystał Gerard Moreno i Villarreal prowadził do przerwy 1:0.
Gościom ten wynik był ewidentnie na rękę, bo w drugiej połowie skupili swoje myśli na obronie dostępu do własnej bramki. Taktyka Unaia Emery'ego przyniosła skutek, a Villarreal wywiózł z Zagrzebia zwycięstwo 1:0.
Dinamo Zagrzeb - Villarreal 0:1 (0:1)
Bramka: Gerard Moreno (44' z karnego)
Przejdź na Polsatsport.pl