Obrońca Zagłębia Lubin: Walczymy o nasze nazwiska i o cały klub
Po trzech porażkach z rzędu w zespole KGHM Zagłębia Lubin panuje ogromna mobilizacja przed spotkaniem z Podbeskidziem Bielsko-Biała. „Musimy zagrać w końcu dobry mecz. Nie ma innego wyjścia i musimy zdobyć w niedzielę komplet punktów” – powiedział obrońca zespołu Sasa Balic.
Zespół Zagłębia wiosną serwuje swoim kibicom huśtawkę nastrojów. Po słabym początku, kiedy lubinianie przegrali m.in. z Wartą Poznań (0:1) i na własnym stadionie z Rakowem Częstochowa (1:2), przyszły dwie efektowne wygrane z Cracovią (4:2) i Jagiellonią Białystok (3:0), a teraz znowu nastąpił zjazd w dół i trzy mecze z zerowym kontem punktowym.
Zobacz także: Skrót meczu Arka Gdynia – Piast Gliwice
Jeżeli w przegranym spotkaniu z Górnikiem Zabrze (0:2) zespół słowackiego trenera Martina Seveli nie zaprezentował się źle, to w kolejnych z Legią Warszawa (0:4) i Lechią Gdańsk (1:3) wypadł słabo, zwłaszcza w defensywie. W obu tych ostatnich meczach lubinianie już na początku gry tracili gole.
W rozmowie z klubowymi mediami Balic stwierdził, że właśnie szybko stracony gol ustawił mecz w Gdańsku.
„Kiedy traci się bramkę na początku meczu, to spotkanie od razu układa się inaczej. Przeciwnik zyskuje więcej pewności siebie, a my ją tracimy. Uważam, że jeżeli traci się tak szybko bramkę, to ma się jeszcze dużo czasu, aby odmienić wynik spotkania. Niestety, my straciliśmy drugiego gola i wciąż nie wyglądało to dobrze. Przed przerwą zdobyliśmy bramkę kontaktową i myślałem, że druga połowa będzie lepsza, ale nie udało nam się tego meczu wygrać” – dodał.
Po 20. kolejce Zagłębie w ligowej tabeli było piąte i miało sześć punktów straty. Mogło się wydawać, że jeżeli lubinianie utrzymają prezentowaną w tym momencie wysoką formę, mogą nawet powalczyć o podium na koniec sezonu. Teraz „Miedziowi” są na miejscu dziewiątym i przede wszystkim myślą o przerwaniu fatalnej passy w niedzielnym pojedynku z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
„Na pewno będzie to trudne spotkanie, ale my musimy dać z siebie jeszcze więcej, ponieważ nie możemy wciąż oddawać punktów za darmo. Musimy zagrać w końcu dobry mecz, bo kibice od nas tego oczekują i my sami zdajemy sobie sprawę z tego, że za dużo punktów tracimy zarówno u siebie, jak i na wyjazdach. Teraz jest na to czas i nie ma innego wyjścia. Musimy zdobyć w niedzielę komplet punktów” – powiedział Balic.
W tym sezonie będzie to trzeci mecz obu ekip, bo poza ligą grały ze sobą też w Pucharze Polski. W spotkaniu o punkty Podbeskidzie wygrało 2:1, ale w pucharze Zagłębie było lepsze wygrywając po dogrywce 4:2.
„Na pewno jest to drużyna, która bardzo dużo walczy na boisku. Mają teraz za sobą trochę lepszy okres. Czeka nas trudne spotkanie, ale w ekstraklasie nie ma łatwych meczów. Oni walczą o życie, a my walczymy o nasze nazwiska i o cały klub. Musimy prezentować się lepiej i w końcu wygrać ten mecz, bo wszyscy od nas tego oczekują” – zapowiedział obrońca Zagłębia.
Początek meczu Zagłębie – Podbeskidzie w niedzielę o godz. 15.
Przejdź na Polsatsport.pl