Scott Holtzman: Muszę podejść do starcia z Gamrotem, jak do walki z kimś z czołówki kategorii
Podczas sobotniej gali UFC w Las Vegas Mateusz Gamrot (17-1, 5 KO, 4 SUB) stoczy drugą walkę w tej organizacji. Jego rywalem będzie Scott Holtzman (14-4, 5 KO, 2 SUB). Amerykanin nie lekceważy mniej doświadczonego na amerykańskiej scenie Gamera. - Muszę podejść do tego starcia, jak do walki z kimś z czołówki kategorii - powiedział.
Gamrot dołączył do UFC we wrześniu 2020 roku. Do tej pory zdążył stoczyć w organizacji tylko jedną walkę, więc dla wielu rywali może być sporą zagadką.
- Jest bardzo utalentowanym zawodnikiem. Nie znałem go dlatego, że jest nowy w UFC i na amerykańskiej scenie. To jeden z najciekawszych nowych fighterów. Będzie to dla mnie trudna walka - powiedział Holtzman, z którym Gamer zmierzy się już w sobotę.
Zanim zawodnik z Kudowy-Zdroju przeniósł się do największej organizacji świata, walczył w KSW, gdzie stoczył 17 walk, nie przegrywając żadnej z nich.
- Nie traktuję go jak świeżaka, bo jest bardzo doświadczony. Od dawna walczy na wysokim poziomie i ma olbrzymi potencjał. Muszę podejść do tego starcia, jak do walki z kimś z czołówki kategorii - skomentował "Hot Sauce".
ZOBACZ TAKŻE: UFC Vegas 23 z udziałem Mateusza Gamrota. Karta walk
Holtzman jest pod wrażeniem wszechstronności Polaka. - Gamrot jest bardzo solidny na wielu płaszczyznach. Jego mocne strony to na pewno zapasy i grappling - skomentował.
37-letni zawodnik nie obawia się jednak starcia z młodszym fighterem.
- Walczyłem z najlepszymi zawodnikami świata, więc nie przejmuję się pochwałami, które zbiera Gamrot. Wszyscy w UFC są dobrzy. Spróbuję tak ułożyć walkę, by mieć jak największe szanse na zwycięstwo - powiedział.
ZOBACZ TAKŻE: Mateusz Gamrot przed walką ze Scottem Holtzmanem. "Nie dbam o swój rekord"
Amerykanin ma już na swoim koncie 11 pojedynków pod szyldem UFC, których siedem zakończyło się jego wygranymi. Po raz ostatni walczył w sierpniu i wtedy przegrał przez nokaut z Beneilem Dariushem. Wcześniej zanotował dwa zwycięstwa z rzędu.
Gamrot w debiucie w organizacji uległ Guramowi Kutateladze. Była to jego pierwsza porażka w zawodowej karierze. Po ogłoszeniu werdyktu nie wszyscy podzielali jednak decyzję sędziów i oceniali walkę na korzyść Polaka.
- Uważam, że walka z Guramem była bardzo wyrównana, ale Gamrot jej nie wygrał. Jego rywal zadawał więcej obrażeń. Fani z Polski lubią zapasy i pewnie na nie zwracali uwagę, ale to nie wystarcza, żeby wygrać. Przeciwnik trafiał częściej, kontrolował klatkę, uderzał znaczącymi ciosami, a nawet naruszył Mateusza. Do tego bronił sprowadzeń. Same zapasy nie wygrywają walki, potrzeba też ciosów - powiedział Holtzman.
Cała wypowiedź w załączonym materiale wideo.
Transmisja gali UFC Vegas 23 z udziałem Mateusza Gamrota w Polsacie Sport i Polsacie Sport Extra. Transmisja karty wstępnej od 19:00 w Polsacie Sport Extra. Transmisja karty głównej od 20:30 w Polsacie Sport.
Przejdź na Polsatsport.pl