TAURON Liga: Pierwszy mecz finałowy dla Developresu SkyRes Rzeszów

Siatkówka
TAURON Liga: Pierwszy mecz finałowy dla Developresu SkyRes Rzeszów
fot. PAP

Pierwszy mecz finałowy TAURON Ligi pomiędzy Developresem SkyRes Rzeszów a Grupa Azoty Chemikiem Police nie zawiódł. Siatkarki obu drużyn zafundowały kibicom kapitalne widowisko, a o wygranej zadecydował dopiero tie-break. Triumfowały gospodynie.

Początek meczu, jak na spotkanie finałowe przystało, stał pod znakiem zaciętej walki punkt za punkt. Nie trzeba było jednak długo czekać na to, aby gospodynie objęły prowadzenie, w czym pomogły im dwa skuteczne bloki Kiery Van Ryk i Zuzanny Efimienko-Młotkowskiej. Mistrzynie Polski odpowiedziały na to serią skutecznych akcji, a w efekcie znowu był remis. Sama końcówka należała jednak do rzeszowianek, które szybko doprowadziły do zakończenia. Ostatni punkt zdobyła MVP rewanżowego spotkania półfinałowego Kiera Van Ryk.

 

ZOBACZ TAKŻE: Gwiazda blisko Asseco Resovii! Hitowy transfer o krok

 

Drugi set nie różnił się wiele od poprzedniego, a przynajmniej jego początek. Po stronie Chemika brylowała Jovana Brakocević-Canzian, a po przeciwnej Van Ryk. W połowie tej partii do głosu doszły policzanki, które objęły prowadzenie, ale podopieczne Stephane’a Antigi zmieniły obraz gry, zdobywając pięć punktów z rzędu. Siatkarki Chemika nie pozostały im dłużne doprowadzając do wyrównania, a set po niezwykle zaciętej końcówce i grze na przewagi padł łupem mistrzyń Polski.

 

Trzeci set potwierdził, że w sobotnim spotkaniu biorą udział dwie najlepsze ekipy TAURON Ligi. Po obu stronach boiska nie brakowało skutecznych ataków, bloków i asów serwisowych. Niekwestionowaną liderką policzanek była Brakocević-Canzian, która seriami zdobywała punkty dla swojej ekipy. Co ciekawe, to siatkarki z Polic popełniły więcej błędów niż rywalki, ale i tak zapisały tę partię na swoim koncie.

 

ZOBACZ TAKŻE: Bernardo Rezende poprowadzi reprezentację Francji?!

 

Od czwartego seta gospodynie zmagały się z poważnym osłabieniem. Boisko opuściła kontuzjowana w poprzedniej partii Kiera Van Ryk, którą zastąpiła Aleksandra Rasińska. Jak się jednak okazało, zmienniczka Kanadyjki była jednym z mocniejszych punktów ekipy w tym secie. To była pierwsza partia, w której rzeszowiankom udało się wypracować sporą przewagę (14:8, 18:11), choć w końcówce przyjezdne znacznie ją zniwelowały. Gospodynie doprowadziły jednak do zakończenia seta, dlatego o wygranej zadecydował tie-break.

 

Ostatnią partię zdecydowanie lepiej rozpoczęły rzeszowianki, które prowadziły już trzema punktami (7:4). Mistrzynie Polski nie dały jednak za wygraną i nie dość, że doprowadziły do remisu, to same wyszły na prowadzenie. Szybko odpowiedziały na to zawodniczki Antigi jednak nie udało im się po raz drugi odskoczyć rywalkom. To była niezwykle wyrównana i obfitująca w emocje końcówka. Mecz ostatecznie padł łupem gospodyń, a spotkanie zakończyła piekielnie mocnym atakiem Aleksandra Rasińska.

 

 

Developres SkyRes Rzeszów - Grupa Azoty Chemik Police 3:2 (25:20, 29:31, 22:25, 25:22, 15:13)

MVP: Jelena Blagojević

 

Developres SkyRes Rzeszów: Kiera Van Ryk, Marta Krajewska, Jelena Blagojevic, Anna Stencel, Zuzanna Efimienko-Młotkowska, Juliette Fidon-Lebleu - Daria Przybyła (libero) - Aleksandra Krzos, Magdalena Grabka, Aleksandra Rasińska, Alexandra Lazic, Anna Kaczmar.

 

Grupa Azoty Chemik Police: Marlena Kowalewska, Martyna Grajber, Jovana Brakocevic-Canzian, Indy Baijens, Natalia Mędrzyk, Sinead Jack Kisal - Paulina Maj–Erwardt (libero) – Agnieszka Kąkolewska, Martyna Łukasik, Paulina Bałdyga.

 

Stan rywalizacji: 1-0 dla Developresu SkyRes Rzeszów. Gra do trzech zwycięstw.

agb, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie