Piękna pięściarka pokazała zmasakrowaną twarz po przegranej walce (ZDJĘCIA)
Na gali w Londynie Ebanie Bridges (5-1, 2 KO) przegrała walkę o pas WBA kategorii koguciej z Shannon Courtenay (7-1, 3 KO). Pięściarka udostępniła następnie na swoim profilu instagramowym zdjęcie, na którym widać, jak bardzo ucierpiała jej twarz w trakcie trwającej dziesięć rund ringowej wojny.
Przed walką 27-letnia Courtenay skrytykowała sposób, w jaki jej rywalka ubrała się na ceremonię ważenia. Bridges zaprezentowała się na niej w samej bieliźnie, co zdaniem pierwszej z wymienionych deprecjonowało dyscyplinę, jaką jest boks.
ZOBACZ TAKŻE: Piękna zawodniczka CS:GO skazana na 116 lat więzienia. Jest zwrot w sprawie (ZDJĘCIA)
W ringu obie zawodniczki zaprezentowały determinację i sporo umiejętności, a dramaturgii pojedynkowi dodał fakt, że na kilka rund przed końcem oko 34-letniej Australijki nabiegło krwią i całkowicie się zamknęło. Jej narożnik w dość kontrowersyjnych okolicznościach zezwolił jednak na dalszą walkę.
No modelling for a few days 🤣😜
— Blonde Bomber 🥊💣💁🏼♀️😈 (@EbanieBridges) April 10, 2021
What a war blood guts and heart. pic.twitter.com/jzPIY3GIrQ
Sędziowie punktowali 97-94, 98-92 i 98-92 na korzyść Courtenay i to na jej biodrach zawieszony został mistrzowski pas WBA. Po pojedynku nie zabrakło również gestów fair-play, ponieważ panie pogratulowały sobie walki i zamieściły na mediach społecznościowych wspólne zdjęcia. Ponadto Bridges, która w Australii pracuje również jako nauczycielka matematyki, opublikowała zdjęcie, na którym widać jej makabryczną kontuzję. "Nie będę pozować przez kilka dni" - napisała na Twitterze.
ZOBACZ TAKŻE: Znana modelka rzuciła gwiazdora Tottenhamu, bo... za dużo grał w Fortnite'a
"Przepraszam wszystkich, że nie udało mi się wygrać, ale mam nadzieję, że dałyśmy dobre widowisko i udowodniłyśmy, że kobiety potrafią twardo walczyć. Mimo że stoczyłyśmy dziesięciorundową wojnę, a przez ostatnie dwie nic nie widziałam, to udało mi się pokazać nieustępliwość. Myślę, że sędziowie byli dla mnie trochę zbyt surowi, ale mimo wszystko doceniam, że już w szóstej walce miałam szansę bić się o tytuł mistrzyni świata. Wrócę silniejsza" - zauważyła Bridges na swoim Instagramie.
Zdjęcia Ebanie Bridges na kolejnych stronach.
Przejdź na Polsatsport.pl