PlusLiga: Znamy diagnozę w sprawie kontuzji Taylora Sandera
Taylor Sander doznał kontuzji skręcenia stawu skokowego z awulsyjnym złamaniem - poinformował w poniedziałek jego klub, PGE Skra Bełchatów.
"Według sztabu medycznego PGE Skry leczenie oraz rehabilitacja potrwa co najmniej trzy tygodnie. Oznacza to, że Sander w aktualnym sezonie PlusLigi już nie zagra, jednak jego występ w turniejach reprezentacyjnych, na czele z igrzyskami olimpijskimi, nie powinien być zagrożony" - czytamy na oficjalnej stronie bełchatowskiego klubu.
Stay strong, Taylor! 💪https://t.co/vRmewNxdHQ#PGE #Taylor #Sander #PlusLiga
— PGE Skra Bełchatów (@_SkraBelchatow_) April 12, 2021
Do kontuzji wykluczającej siatkarza PGE Skry Bełchatów z gry doszło na początku ostatniej partii półfinałowego meczu przeciwko Grupa Azoty ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle. Przyjmujący starał się zablokować atak Łukasza Kaczmarka, a przy lądowaniu jego noga nienaturalnie się wygięła. Sander upadł na boisko, z którego po chwili znieśli go koledzy z drużyny.
ZOBACZ TAKŻE: Nowy rozgrywający Zenita Kazań. Hitowy transfer!
- Jestem przygnębiony. To bardzo pechowa kontuzja i powrót będzie dla mnie ciężki. Na razie nie wiem, co będzie dalej. Jest dość wcześnie, by powiedzieć więcej i potrzebuję więcej opinii lekarzy. Mam nadzieję, że wkrótce te informacje będą lepsze. To trudny dla mnie czas - powiedział Sander.
Ostatecznie niedzielnie spotkanie padło łupem Grupa Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, która w finale zmierzy się z Jastrzębskim Węglem. PGE Skra zagra o trzecie miejsce z VERVĄ Warszawa ORLEN Paliwa.
Przejdź na Polsatsport.pl