Tokio 2020: Zostało 100 dni do rozpoczęcia przełożonych igrzysk
Andrzej Kraśnicki: To będą nietypowe igrzyska
Marcin Nowak: Zakładamy, że cała reprezentacja będzie liczyć 200-240 osób
Joanna Fiodorow: W planie mam już kilka startów
Radosław Kawęcki: Zapomnijmy o igrzyskach w Rio de Janeiro. Wiele się nauczyłem
Za 100 dni odbędzie się ceremonia rozpoczęcia igrzysk w Tokio. Stolica Japonii drugi raz będzie gospodarzem letnich zmagań olimpijskich. Impreza miała się odbyć minionego lata, ale została przełożona z powodu pandemia koronawirusa.
Pierwotnie igrzyska miały się rozpocząć 24 lipca 2020 roku, ale cztery miesiące wcześniej Międzynarodowy Komitet Olimpijski i gospodarze imprezy ogłosili jej przełożenie, a tydzień później podano nową datę. Nigdy wcześniej nie doszło do zmiany terminu igrzysk.
W połowie lipca ubiegłego roku MKOl poinformował, że wszystkie 42 obiekty sportowe oraz wioska olimpijska będą do dyspozycji organizatorów. Już wcześniej zaznaczono, że kolejnego przełożenia tej imprezy nie będzie.
ZOBACZ TAKŻE: Jest decyzja w sprawie zaszczepienia polskich sportowców przed igrzyskami w Tokio
COVID-19 w dalszym ciągu komplikuje plany zawodników, trenerów, organizatorów, dziennikarzy i kibiców związane z olimpijską rywalizacją w Kraju Kwitnącej Wiśni. W lutym podano pierwsze wytyczne dotyczące sytuacji zdrowotnej, które mają mieć zastosowanie podczas igrzysk. Dotyczyły one m.in. częstotliwości przeprowadzania testów pod kątem koronawirusa u uczestników, ograniczeń w ich przemieszczaniu się po Tokio i zasad dopingowania zawodników. Aktualizacja tych zasad ma nastąpić jeszcze w kwietniu, a kolejna wersja zapowiadana jest na czerwiec. Pod koniec marca zaś ogłoszono, że ze względu na pandemię igrzyska toczyć się będą bez obecności zagranicznych kibiców i większości zagranicznych wolontariuszy.
COVID-19 wpłynął też na sztafetę z ogniem olimpijskim, która ruszyła w podróż po całej Japonii 25 marca z Fukushimy. Władze prefektury Osaka w ubiegłym tygodniu zapowiedziały odwołanie wszelkich związanych z tym wydarzeń zaplanowanych na swoim terenie z powodu wzrostu przypadków zakażenia. Ostatecznie członkowie sztafety przebiegli tam we wtorek przez niemal pusty park miejski.
Co do zasady sztafeta odbywa się z udziałem kibiców, którzy mogą jednak przebywać wzdłuż trasy według ściśle określonych zasad. Na przykład zabronione jest wiwatowanie i gromadzenie się dużych grup ludzi. Wszystkich obowiązuje noszenie maseczek.
ZOBACZ TAKŻE: 72 procent Japończyków chce odwołania lub opóźnienia igrzysk
W stolicy Kraju Kwitnącej Wiśni o 339 kompletów medali walczyć ma około 11 tysięcy sportowców.
Tokio poprzednio gościło uczestników igrzysk w 1964 roku. O tym, że wystąpi w tej roli ponownie zdecydowano siedem lat temu podczas sesji MKOl w Buenos Aires. Stało się tym samym pierwszym azjatyckim miastem, które dwukrotnie zaprezentuje się jako gospodarz imprezy tej rangi. Przyszłoroczne igrzyska będą też drugimi z trzech kolejnych, które odbędą się na tym kontynencie. W 2018 roku zimowa rywalizacja toczyła się w Pjongczangu, a kolejna jej odsłona będzie miała miejsce w Pekinie.
Zawodnicy będą rywalizować w Tokio o olimpijskie medale w czterech nowych dyscyplinach: karate, skateboardingu, surfingu oraz wspinaczce sportowej. Przywrócono zaś baseball i softball, które usunięto z programu po igrzyskach w Pekinie. Wśród sportów wprowadzonych na zaproszenie organizatorów jest zaś m.in. koszykówka 3x3.
Tegoroczne zmagania olimpijskie zakończą się 8 sierpnia.
Przejdź na Polsatsport.pl