Marit Bjoergen nie próżnuje na emeryturze. Szykuje się do kolejnych biegów długodystansowych
Najbardziej utytułowana biegaczka narciarska w historii Marit Bjoergen, która przed trzema laty zakończyła karierę, przedłużyła kontrakt z zawodowym zespołem długodystansowym braci Andersa i Joergena Auklandów i w przyszłym sezonie wystartuje w pięciu maratonach cyklu Ski Classics.
Norweżka w ubiegłym sezonie m.in. z powodu pandemii koronawirusa wystartowała tylko raz, w Biegu Wazów, w którym zajęła drugie miejsce wśród kobiet.
ZOBACZ TAKŻE: Piotr Żyła zrobił furorę jako gość kabaretu w Telewizji Polsat
Tym razem będą to: włoski Marcialonga (70 km), czeski Jizerska Pedesatka (50 km), szwedzki Bieg Wazów (90 km) oraz norweskie Birkebeinerrennet (54 km) i Reistadloepet (50 km).
- Tak przewiduje mój kontrakt, lecz biorąc pod uwagę nieprawdopodobny wręcz wyczyn Andersa Auklanda, który w weekend przebiegł 700 kilometrów w 41 godzin i ustanowił rekord świata w biegu non stop, to myślę, że ja też spróbuje dokonać podobnego wyczynu. Takie wyniki są motywujące, a w końcu jesteśmy w jednym zespole - powiedziała Bjoergen kanałowi telewizji NRK.
- Trenuję w dalszym ciągu, głównie dla utrzymania formy fizycznej i dla przyjemności, ale nie mogę wytrzymać bez startów, tak więc wracam na chwilę, która może trochę potrwać - dodała.
Zespół braci Aukland Team Ragde Eiendom nazywał się wcześniej Team Santander i w jego barwach w latach 2015-2017 startowała Justyna Kowalczyk.
41-letnia Bjoergen jest pod względem liczby medali najbardziej utytułowanym zimowym olimpijczykiem. Zdobyła ich aż 15 - osiem złotych, cztery srebrne i trzy brązowe. W karierze zdobyła też 26 medali mistrzostw świata - 18 złotych, pięć srebrnych i trzy brązowe. Cztery razy wygrała PŚ w punktacji generalnej i 114 razy zawody indywidualnie.