Fortuna 1 Liga: Górnik w lekkim dołku. Podział punktów w Łęcznej
Górnik Łęczna - Puszcza Niepołomice 0:0. Skrót meczu
Gabriel Kobylak: Mogę powiedzieć, że byłem bezrobotny
Bartosz Śpiączka: To był mecz na słabym poziomie
Górnik po raz drugi z rzędu podzielił się punktami z rywalem. W Łęcznej zanotował bezbramkowy remis z Puszczą Niepołomice. W ostatnich pięciu meczach beniaminek tylko raz schodził z boiska w roli zwycięzcy. Mimo to pozostaje na drugim miejscu w tabeli. Z kolei zespół z Małopolski awansował na ósmą lokatę.
W pierwszej połowie optyczną przewagę mieli gospodarze. Nie potrafili jej jednak zamienić na dobre okazje. O ich braku najlepiej świadczą statystyki. Po 45 minutach oddali trzy strzały, z których ani jeden nie zmierzał w światło bramki. Niepołomiczanom udało się to raz, ale na posterunku był Maciej Gostomski.
Kilka minut po zmianie stron pierwsze uderzenie w meczu zanotował Górnik. Brazylijczyk Leandro dośrodkował wprost na głowę Bartosza Śpiączki, lecz jego strzał bez problemów obronił Gabriel Kobylak. Po godzinie gry przed szansą znów stanęli gospodarze. Do futbolówki ustawionej przed polem karnym podszedł Marcin Stromecki. Jego próba z rzutu wolnego zakończyła się jednak niepowodzeniem. Piłka przeleciała tuż nad poprzeczką.
ZOBACZ TAKŻE: Zbigniew Boniek gościem Cafe Futbol
Swojej szansy na otwarcie wyniku szukali również podopieczni Tomasza Tułacza. Uderzenie Michała Rakoczy okazało się zbyt czytelne dla Gostomskiego. Ostatecznie, żadna z drużyn nie potrafiła przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę i mecz w Łęcznej zakończył się bezbramkowym remisem.
Piłkarze Kamila Kieresia w ostatnich pięciu spotkaniach wygrali zaledwie raz. Mimo to beniaminek z Łęcznej nadal plasuje się na drugim miejsce w tabeli, za Bruk-Bet Termaliką Nieciecza. Niepołomiczanie dzięki podziałowi punktów awansowali natomiast na ósmą lokatę.
Górnik łęczna - Puszcza Niepołomiece 0:0
Żółte kartki: Adrian Cierpka - Michał Rakoczy.
Sędzia: Tomasz Marciniak (Płock). Mecz bez udziału publiczności.
Przejdź na Polsatsport.pl
