PlusLiga: Jastrzębski Węgiel - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Transmisja w Polsacie Sport
Czy to będzie historyczny moment dla klubu Jastrzębski Węgiel? 18 kwietnia to data, która może na stałe zapisać się w annałach mistrzów Polski z 2004 roku, którzy tego dnia mają szansą dorzucić do swojej gabloty kolejny tytuł. Wystarczy "tylko" pokonać Grupę Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. No właśnie, "tylko"... Transmisja spotkania w Polsacie Sport.
Przed nami drugi mecz finałowy PlusLigi, którego stawką jest mistrzostwo Polski, po tym jak jastrzębianie sensacyjnie wygrali w Kędzierzynie-Koźlu. Wygrana na Opolszczyźnie przed kilkoma dniami tym bardziej zszokowała siatkarskie środowisko nie tylko w Polsce, ponieważ gospodarze zwyciężyli pierwszego seta do... 16.
Wydawało się, że w dalszej fazie rywalizacji miejscowi będą kontrolować przebieg wydarzeń, ale nic bardziej mylnego. Druga partia, niezwykle wyrównana padła łupem gości, podobnie jak dwie kolejne, ale już pod znacznie większe dyktando. W efekcie jastrzębianie wygrali cały 3:1 i lada moment mogą świętować mistrzostwo we własnej hali.
Nie od dziś jednak wiadomo, że czasami najtrudniej jest postawić kropkę nad i. Zwłaszcza, kiedy po drugiej stronie stoi przeciwnik pokroju ZAKSY, który podrażniony porażką, postara się wyrównać stan rywalizacji i doprowadzić do decydującego starcia we własnej hali. W rundzie zasadniczej kędzierzynianie potrafili wygrać w Jastrzębiu 3:1, natomiast w finale Pucharu Polski bez straty seta.
Zobacz także: Co z tą ZAKSĄ, a może to Jastrzębie takie mocne?
Tamte mecze to już jednak historia, bo Jastrzębski wysłał wyraźny sygnał, że nie boi się tegorocznego finalisty Ligi Mistrzów, który wciąż ma szansę na potrójną koronę. ZAKSA to absolutny dominator tego sezonu, więc utrata mistrzostwa byłaby nie lada ciosem dla klubu i jego fanów. Na tym jednak polega urok fazy play-off, w której batalia zaczyna się od nowa.
Jastrzębski to wielce utytułowany klub, ale swój jedyny mistrzowski tytuł wywalczył w 2004 roku. Z tego powodu ekipie z Górnego Śląska wciąż daleko do takich drużyn jak AZS Częstochowa, Indykpol AZS Olsztyn, Asseco Resovia Rzeszów, PGE Skra Bełchatów czy Grupa Azoty ZAKSA, które w swojej kolekcji mają kilka złotych medali. Czy gospodarzom niedzielnego starcia będzie dane dorzucić kolejny złoty krążek? A może podopieczni Nikoli Grbicia uciekną spod topora? O tym przekonamy się wieczorem. Jedno jest pewne - emocji nie zabraknie!
Transmisja spotkania Jastrzębski Węgiel - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle o godz. 17:30 w Polsacie Sport.
Przejdź na Polsatsport.pl