Zbigniew Boniek wytypował finalistów Ligi Europy! "Prognostyk jest jasny"
Zbigniew Boniek był gościem niedzielnego "Cafe Futbol", a jednym z tematów magazynu były decydujące fazy europejskich rozgrywek. Jakie zespoły w finale Ligi Europy widzi prezes PZPN?
Przed nami półfinałowe spotkania Ligi Europy, które zadecydują o tym, kto zagra w wielkim finale tych rozgrywek. W tym zestawieniu znalazły się AS Roma, która zmierzy się z Manchesterem United oraz para Villareal CF i Arsenal. Kto wyjdzie zwycięsko z tych starć zdaniem Zbigniew Bońka?
ZOBACZ TAKŻE: Jose Gonzalez nowym trenerem Dalian Professional. Zastąpił Rafę Beniteza
- Tutaj prognostyk jest jasny. AS Roma wygra - zaśmiał się Boniek, który w czasie piłkarskiej kariery reprezentował klub ze stolicy Włoch dzieląc się przy okazji anegdotą nawiązującą do starć "Czerwonych Diabłów" i Rzymian.
- Kiedyś byłem na meczu Ligi Mistrzów, w którym AS Roma grała z Manchesterem United. Grałem w Widzewie, Juventusie, Romie i zawsze ich pokonywaliśmy. Klub z Rzymu zaprosił mnie do Anglii na ćwierćfinałowy mecz, który skończył się wynikiem 7:1 dla gospodarzy. Przy 6:0 piękną bramkę strzelił Daniele De Rossi i wówczas wszyscy Anglicy, w tym Sir Bobby Charlton popatrzyli na nas i zaczęli bić brawo - powiedział prezes PZPN.
Tamten wynik jest jednak historią, a sympatia do włoskiego klubu jest oczywista ze względu na przeszłość i karierę prezesa PZPN. Kto jednak obiektywnie ma większe szanse na finał zdaniem Bońka?
ZOBACZ TAKŻE: Lionel Messi zostanie w Barcelonie? "To klub mojego życia"
- Faworytem jest Manchester United, ma lepszą drużynę i piłkarzy, ale Roma przy zdrowiu wszystkich zawodników jest drużyną niebezpieczną. W jednym meczu może z każdym powalczyć, ale co się stanie zobaczymy - dodał Boniek.
W drugiej parze półfinałowej zmierzą się Arsenal i Villareal CF. Kto z tego zestawienia znajdzie się w finale?
- Gdybym miał mówić rozumem, to obstawiam finał Manchester United i Villareal, ale gdybym miał przemawiać sercem to widzę Arsenal i AS Roma - zakończył prezes PZPN.
Przejdź na Polsatsport.pl