Członkowie Superligi nie wierzą w nowy projekt? Parę klubów się waha
Innowacyjny pomysł powstania Superligi budzi wiele kontrowersji. Jak się okazuje do nowego projektu nie są w pełni przekonane same kluby tworzące rozgrywki. Zdaniem „The Guardian” Chelsea oraz Manchester City mają wątpliwości w sprawie uczestnictwa w nowej formule europejskich pucharów.
Nowe europejskie rozgrywki wywołały lawinę negatywnych komentarzy ze strony kibiców, piłkarzy, ekspertów czy władz europejskich federacji. Swoje stanowisko wyrazili nawet politycy m.in. premier Wielkiej Brytanii czy hiszpański rząd. Nic więc dziwnego, że niektóre kluby założycielskie zaczynają wątpić w pomyślność projektu.
Zobacz także: Gianni Infantino potępił założenie Superligi i ostrzegł klubowych gigantów
Nad pomyślnością projektu zwanego Superligą wątpią Chelsea oraz Manchester City. Anglicy zdali sobie sprawę, że przy nieprzychylnym stanowisku premiera Borisa Johnsona oraz władz Premier League ich „transfer” do innych rozgrywek może nie przynieść zamierzonych korzyści finansowych.
Jak donosi „The Guardian”, niezadowolonych klubów jest więcej. Mniej niż połowa z 12 założycielskich drużyn nie jest fanatycznie zapatrzona na ideę nowych rozgrywek. Kluby podpisały się pod stanowiskiem głównie z chęci zwiększenia swoich zysków, nie spodziewając się tak negatywnego odzewu piłkarskiego świata.
Przypomnijmy, że do grona klubów założycielskich Superligi należą AC Milan, Arsenal FC, Atletico Madryt, Chelsea FC, FC Barcelona, Inter Mediolan, Juventus, Liverpool FC, Manchester City, Manchester United, Real Madryt i Tottenham Hotspur.