Joan Laporta broni Superligi. "To konieczność"

Prezydent Barcelony Joan Laporta, podobnie jak sternik Realu Madryt Florentino Perez, broni pomysłu Superligi. - Potrzebujemy więcej pieniędzy, żeby dawać jeszcze lepszy spektakl. Na niektórych klubach była wywierana presja, ale propozycja nadal istnieje - powiedział Laporta.

W niedzielę ogłoszono, że 12 czołowych klubów piłkarskich Starego Kontynentu: Manchester City i United, Chelsea, Arsenal, Liverpool i Tottenham Hotspur z Anglii, hiszpańskie Real Madryt, Barcelona i Atletico Madryt oraz Juventus Turyn, AC Milan i Inter Mediolan z Włoch zdecydowało się utworzyć zamknięte rozgrywki nazwane Superligą.

ZOBACZ TAKŻE: Jest zielone światło na "brytyjską SuperLigę"! Celtic i Rangers o krok od Premier League?

Pod wpływem silnej krytyki i presji z różnych stron, m.in. UEFA, FIFA, polityków i kibiców, już we wtorek pierwsze kluby-założyciele zaczęły się wycofywać. W środę na placu boju pozostały praktycznie tylko Real i Barcelona, zatem powszechnie uznano, że projekt w tych okolicznościach nie ma racji bytu.

W czwartkowe popołudnie na temat Superligi wypowiedział się prezydent Barcelony Joan Laporta. - Jesteśmy ostrożni w swoich decyzjach, ale Superliga to konieczność. Ostatnie słowo należy jednak do socios. Wielkie kluby generują dużo pieniędzy i w ten sposób musieliśmy wyrazić opinię na temat podziału finansowego. (...) Jesteśmy obrońcami lig w poszczególnych krajach, jesteśmy też otwarci na dialog z UEFA. Potrzebujemy jednak więcej pieniędzy, żeby dawać jeszcze lepszy spektakl. Na niektórych klubach była wywierana presja, ale propozycja nadal istnieje - powiedział Laporta.

Barcelona President Joan Laporta has maintained his support for a European Super League this afternoon saying it is “absolutely necessary.”
— Sky Sports News (@SkySportsNews) April 22, 2021

Tym samym dołączył do Pereza, który również jest wielkim zwolennikiem Superligi. - Lawina krytyki, jaka na nas spadła, była taka, jakbyśmy kogoś zabili, jakbyśmy zabili, a co najmniej chcieli zabić futbol. A nasz cel był całkiem inny - chcieliśmy piłkę nożną uratować. (...) Superliga miała być kołem ratunkowym rzuconym piłkarstwu. Być może nasz pomysł nie został najlepiej zaprezentowany i wyjaśniony, ale... nie dano nam szansy. Pracowaliśmy wspólnie nad nim trzy lata - zaznaczył sternik Realu Madryt.

W czwartkowy wieczór FC Barcelona wydała oficjalny komunikat w sprawie Superligi. W oświadczeniu nie padły słowa o wycofaniu się katalońskiego klubu z projektu.