Mistrz olimpijski z Pjongczangu w bobslejach walczy w szpitalu z COVID-19
Mistrz olimpijski w bobslejowych dwójkach z Pjongczangu (2018) Kanadyjczyk Alexander Kopacz, mający polskie korzenie, trafił do szpitala po tym jak został zakażony koronawirusem - poinformowały kanadyjskie media. 31-latek oddycha dzięki masce tlenowej.
Bobsleista przestrzegł ludzi przed lekceważeniem choroby i jej symptomów.
ZOBACZ TAKŻE: Zamieni skok w dal na rzecz... bobsleja! Wielkie wyzwanie mistrza olimpijskiego
- Nawet mistrz olimpijski może zostać sparaliżowany przez to. Nie myśl, że jesteś lepszy! To straszna, straszna choroba - nie mogłem spać przez sześć dni. Miałem halucynacje - powiedział Kopacz, który zdradził także, że miał gorączkę i kaszel uniemożliwiający normalne oddychanie.
Kopacz wywalczył złoto z Justinem Krippsem. Ciekawostka zmagań olimpijskich było to, że oprócz kanadyjczyków złoto wywalczyli także Niemcy - Francesco Friedrich i Thorsten Margis. Obie ekipy po czterech ślizgach miały taki sam czas - 3.16,86.
Przejdź na Polsatsport.pl