Nick Diaz wróci do oktagonu? Prezydent UFC zabrał głos

Niewykluczone, że w najbliższym czasie dojdzie do jednego z najbardziej wyczekiwanych powrotów w świecie MMA. Na gali UFC 261 w Jacksonville pojawił się Nick Diaz (26-9, 13 KO, 8 SUB). Dana White stwierdził, że jego obecność nie była przypadkowa, gdyż zawodnik ze Stockton planuje wrócić do oktagonu po ponad sześciu latach.
W rozmowie z ESPN prezydent UFC powiedział, że zamierza spotkać się z Diazem i porozmawiać z nim o jego następnych walkach w UFC. Jednocześnie zaznaczył, że Kalifornijczyk jest zainteresowany powrotem do MMA.
- Nick chce walczyć i oczywiście damy mu szansę. Zobaczymy, jak to się potoczy. Czeka na mnie na zapleczu i idę z nim porozmawiać o tym powrocie – mówił White zaraz po gali UFC 261.
ZOBACZ TAKŻE: Karolina Kowalkiewicz: KSW będzie miało nową gwiazdę
37-latek dość niespodziewanie pojawił się na trybunach podczas ostatniej gali UFC i jak widać, bardzo dobrze się bawił.
Nick Diaz Army, what's happening? 💪 #UFC261 pic.twitter.com/Ou2uzp4uY1
— UFC (@ufc) April 25, 2021
Swój ostatni pojedynek w MMA starszy z braci Diazów stoczył w styczniu 2015 roku. Wówczas jego rywalem był legendarny Anderson Silva. Walkę wygrał Brazylijczyk, ale werdykt został zmieniony, gdyż w organizmie obu zawodników wykryto środki dopingujące.
Łącznie dla UFC Nick Diaz stoczył 13 pojedynków. W latach 2010-2011 zawodnik ze Stockton był mistrzem organizacji Strikeforce w kategorii półśredniej. Na razie nie wiadomo, z kim mógłby zmierzyć się w swojej powrotnej walce oraz w jakiej kategorii wagowej chciałby rywalizować.
Przejdź na Polsatsport.plRoadwork. 🏃🏻💨 pic.twitter.com/fMlRg1vV3D
— nick diaz (@nickdiaz209) April 20, 2021
