MMŚ w boksie: Będzie śledztwo w sprawie śmierci jordańskiego pięściarza
Kielecka prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie śmierci 19-letniego jordańskiego pięściarza Rasheda Al Swaisata, który uczestniczył w młodzieżowych mistrzostw świata w boksie, zakończonych w piątek w Kielcach. Zawodnik zmarł w poniedziałek w szpitalu.
Bokser z Jordanii w kategorii do 81 kg zmierzył się 16 kwietnia się z Estończykiem Antonem Winogradowem. Pod koniec trzeciej rundy po ciosach rywala upadł na ring i stracił przytomność. Jeszcze w hali udzielono mu pomocy, po czym został przewieziony do szpitala.
Zawodnik przeszedł operację neurochirurgiczną i od tego czasu lekarze walczyli o jego życie. Mimo ich wysiłków Rashed Al Swaisat zmarł w poniedziałek wieczorem w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Kielce-Wschód.
ZOBACZ TAKŻE: Zaginęło trzech marokańskich pięściarzy. Chcieli pozostać w Europie?
Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach powiedział, że "śledztwo prowadzone jest w sprawie i obejmuje wszelkie okoliczności związane z tym zdarzeniem".
- Pierwsze czynności wykonano już w dniu zdarzenia, dotychczas m.in. zabezpieczono dokumentację dotyczącą przebiegu zawodów oraz medyczną, monitoring z zawodów, przesłuchano świadków. Na środę zaplanowano przeprowadzenie sekcji zwłok - podkreślił Prokopowicz.
W młodzieżowych mistrzostwach świata w boksie, które w piątek zakończyły się w Kielcach, rywalizowało 414 zawodników z 51 krajów.
Przejdź na Polsatsport.pl