Dawid Konarski i Artur Szalpuk mają szansę na intratny kontrakt w Korei
Było czterech, zostało tylko dwóch siatkarzy, którzy znaleźli się na liście kandydatów do draftu ligi koreańskiej. Szanse na intratny kontrakt wciąż mają Dawid Konarski i Artur Szalpuk. 4 maja, tak jak w ubiegłym roku "nabór" odbędzie się wirtualnie.
Prócz obecnych reprezentantów Polski, chęć udziału w drafcie zgłosili także Grzegorz Bociek i Bartosz Krzysiek. Ten ostatni bardzo dobrze zna realia koreańskiej V-League. W ubiegłym roku atakujący przeszedł pomyślnie cały proces eliminacji i trafił do drużyny Daejeon Samsung Bluefangs.
ZOBACZ TAKŻE: Krzysiek i życie w Korei. "Ważą mnie, mierzą mi temperaturę i dają sok z buraka"
Ligi koreańskie są dla obcokrajowców wyjątkowo wymagające. Prestiż wprawdzie nie jest tak wysoki, jak w najlepszych ligach świata, ale za to do zgarnięcia są niebagatelne sumy za kontrakt, nawet 400 tysięcy dolarów rocznie. Dostać angaż jest bardzo trudno, a strać go niezwykle łatwo. W ubiegłym sezonie przekonali się o tym Michał Filip i wspomniany Krzysiek. Obaj, po podpisaniu kontraktu, przedwcześnie musieli opuścić swoje drużyny.
ZOBACZ TAKŻE: Krzysiek o zerwaniu kontraktu w Korei: Nie było sentymentów. Spakowałem buty do kartonika i wyszedłem
Podobnie jak w zeszłym roku draft odbędzie się wirtualnie. Z grona wielu zainteresowanych pozostało 47 pretendentów - w tym dwóch Polaków.
Wyświetl ten post na Instagramie.
4 maja z tej grupy przedstawiciele siedmiu koreańskich klubów wybiorą po jednym zawodniku. Zrobią to na podstawie zestawienia informacji, historii kontuzji oraz wideo z najlepszymi akcjami siatkarzy, które przygotowali ich agenci.
Przejdź na Polsatsport.pl