Aleksander Śliwka: Jestem w szoku
Aleksander Śliwka: Trener od początku sezonu powtarzał nam, że możemy wejść na ten poziom
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Itas Trentino 3:1. Skrót meczu
Aleksander Śliwka MVP meczu ZAKSA - Itas Trentino
Siatkarze Grupy Azoty Kędzierzyn-Koźle triumfowali w Lidze Mistrzów. – Jestem w szoku – powiedział po wygranym spotkaniu finałowym z Itasem Trentino (3:1) Aleksander Śliwka, który został uznany za najlepszego zawodnika meczu.
– Trudno powiedzieć coś w takim momencie. Mieliśmy dziś wzloty i słabsze momenty, ale na pewno daliśmy z siebie wszystko. Przegraliśmy finał mistrzostw w naszym kraju, który był dla nas bardzo trudny. Jednak do Werony przyjechaliśmy wiedząc, że czeka nas jeden mecz, w którym musimy pokazać wszystko na co nas stać – powiedział po meczu.
Zobacz także: Aleksander Śliwka i Paola Egonu z nagrodami MVP finałów siatkarskiej LM!
Dodał, że on i zawodnicy byli pewni swoich umiejętności. To pomogło ich w trakcie sobotniej rywalizacji: – Z pewnością teraz będziemy świętować – zapewnił.
Przypomniał, że wiele lat temu, w najbardziej prestiżowych zmaganiach zwyciężyli także zawodnicy Płomienia Milowice. W sezonie 1977/78 sięgnęli po trofeum w ówczesnym PEMK.
Aleksander Śliwka po finale LM z Itas Trentino: