Liga włoska: Profesor Giorgio Galanti skazany w związku ze śmiercią Davide Astoriego
Profesor Giorgio Galanti, były dyrektor Centrum Medycyny Sportowej jednego z florenckich szpitali, został uznany za winnego i skazany przez włoski sąd na rok więzienia w zawieszeniu w związku ze śmiercią piłkarza Fiorentiny, byłego kapitana Davide Astoriego w marcu 2018 r.
Prokuratura żądała kary 18 miesięcy dla Galantiego, który był wówczas m.in. konsultantem medycznym klubu. Jak powiedział prawnik lekarza dziennikowi "Gazzetta dello Sport", jego klient będzie się odwoływał od wyroku.
O zignorowanie wady serca i wystawienie zezwolenia pozwalającego zawodnikowi trenować podejrzanych było dwóch lekarzy. W połowie 2016 i 2017 roku mieli oni stwierdzić nieprawidłową pracę serca 14-krotnego reprezentanta Włoch, ale i tak wystawili mu odpowiednie zaświadczenia, aby mógł kontynuować karierę.
ZOBACZ TAKŻE: Sytuacja wyrwała się spod kontroli! Wirusolodzy załamują ręce po ekscesach kibiców w Mediolanie
31-letni Astori zmarł w pokoju hotelowym 4 marca przed meczem Serie A z Udinese. Jego ciało znaleziono nad ranem w hotelowym pokoju. Powodem śmierci był zawał serca.
Występujący na pozycji obrońcy Astori w Fiorentinie grał od 2015 roku. Wcześniej bronił barw m.in. Romy i Cagliari. Władzie Fiorentiny zadecydowały się, po tragicznej śmierci piłkarza, na zmianę nazwy ośrodka treningowego i uhonorowanie byłego kapitana. Obiekt nosi nazwę "Centro Sportivo Davide Astori". Zastrzeżono także numer jego koszulki - 13.
Jednym z bramkarzy Fiorentiny w sezonie 2017/18 był Bartłomiej Drągowski.