Tokio 2020: Dwie polskie sztafety nadal walczą o igrzyska
Trzy z pięciu lekkoatletycznych sztafet ma już zapewniony udział w igrzyskach olimpijskich w Tokio, są to 4x400 i 4x100 m kobiet oraz mieszana 4x400 m. Nadal bez kwalifikacji pozostają obie męskie. Czasu do zrobienia minimum jest coraz mniej, a i okazji niewiele.
Mężczyźni zmarnowali bardzo dobrą okazję do zakwalifikowania się w trakcie nieoficjalnych mistrzostw świata w sztafetach, które 1-2 maja odbyły się w Chorzowie. Wszyscy finaliści zapewniali sobie udział w tegorocznych igrzyskach. A na starcie nie stanęły m.in. silne reprezentacje USA, Jamajki czy Trynidadu i Tobago. Mimo wszystko Polakom się nie udało wejść do czołowej ósemki. Teraz pozostaje już tylko nadzieja w rankingu olimpijskim.
ZOBACZ TAKŻE: Siostry płotkarki chcą powtórzyć występ z Rio de Janiero
Sytuacja nie wygląda w nim jednak najlepiej. Kwalifikacje można zdobyć do 29 czerwca. W tym czasie ważną imprezą będą Drużynowe Mistrzostwa Europy w Chorzowie, gdzie sztafety na pewno wystartują i postarają się o poprawienie swojego wyniku.
Większe szanse na awans mają w tej chwili 400-metrowcy. W konkurencji 4x400 m pozostały cztery wolne miejsce. Na obecną chwilę w wirtualnym rankingu olimpijskim Polacy zajmują pierwsze miejsce, dające udział w igrzyskach. Mają czas 3.02,56. Tuż za nimi plasują się Indie - 3.02,59, Brazylia - 3.02,84 i Meksyk - 3.02,89. Blisko są też Czesi - 3.02,97.
Z kolei polscy sprinterzy musieliby bardzo zbliżyć się do rekordu kraju, by wziąć udział w olimpijskich zmaganiach. Obecnie mają najlepszy czas 39,20. Podobnie jak w sztafecie 4x400 m, tak i w 4x100 m pozostały cztery wolne miejsca. Liderem rankingu jest Kanada - 37,91. Za nimi plasują się Jamajczycy - 38,15, Trinidad i Tobago - 38,46 oraz Turcja - 38,47.
Rekord kraju wynosi od 2012 roku 38,31. W sztafecie nie biega najlepszy polski sprinter Remigiusz Olszewski, który jest skłócony z PZLA i skupia się wyłącznie na rywalizacji indywidualnej.
ZOBACZ TAKŻE: MŚ w sztafetach: Złoto Polek w rywalizacji na 4x200 m
- Jeszcze nic oficjalnie powiedzieć nie mogę, ale w kuluarach zastanawiamy się, by znaleźć jeszcze dodatkowe terminy dla sztafet. Na pewno obie wystąpią w Drużynowych Mistrzostwach Europy i rozważamy wprowadzenie biegów rozstawnych do programu Memoriału Janusza Kusocińskiego, który 20 czerwca odbędzie się w Chorzowie - powiedział dyrektor sportowy PZLA Krzysztof Kęcki.
Personalne składy wszystkich sztafet na igrzyska olimpijskie będą znane po mistrzostwach Polski w Poznaniu (24-26 czerwca). Zasady nominacji są znane od dawna - gwarancję wyjazdu do Tokio ma mistrz i wicemistrz kraju odpowiednio na 100 i 400 m. Resztę powołują trenerzy kadry - Jacek Lewandowski i Aleksander Matusiński po konsultacjach z zespołem szkoleniowym PZLA.
Przejdź na Polsatsport.pl