Matematyka mocną stroną Jose Mourinho. Zmienił klub, a i tak Tottenham będzie mu płacił zawrotne pieniądze
Dwa tygodnie. Tyle bez pracy pozostawał Jose Mourinho. Po rozstaniu się z Tottenhamem, podpisał kontrakt z AS Roma. Co ciekawe, na tym ruchu nie stracił nic.
Maturzyści piszący maturę z matematyki mogą uczyć się od Jose Mourinho. Dlaczego? Portugalczyk doskonale potrafi liczyć pieniądze. Po tym, jak został zwolniony ze "Spurs" - otrzymał gigantyczną odprawę. Według angielskich mediów, klub z północnego Londynu miał wypłacić "The Special One" aż 30 milionów funtów.
ZOBACZ TAKŻE: Jose Mourinho wrócił do Włoch! Portugalczyk poprowadzi AS Roma
Dziennik "Sun" podał ponadto szczegóły umowy zawartej pomiędzy 58-latek a Spurs. Jak można przeczytać - Mourinho wynegocjował bardzo korzystne warunki. W jednej z klauzul pojawił się ciekawy zapis. Mówił o tym, że jeśli szkoleniowiec znajdzie nowego pracodawcę w trakcie obowiązującego kontraktu z Tottenhamem - to angielski klub wypłaci mu różnicę w zarobkach.
Postanowił wykorzystać to Portugalczyk. Zamiast wybrać się na dłuższy urlop - podpisał trzyletnią umowę z AS Roma, opiewającą na pięć milionów funtów rocznie. To oznacza, że "Spurs", aby wyrównać zarobki byłego szkoleniowca, będzie mu płacić dziesięć milionów funtów rocznie. Mimo to, londyńczykom jest to na rękę. Wszak, gdyby "The Special One" pozostawał bez klubu - musieliby na jego konto przelewać o pięć milionów więcej.
Przejdź na Polsatsport.pl